Kolejne, nieodpowiedzialne górskie morsowanie. Interweniował GOPR
Karkonoski oddział GOPR w sobotę musiał wyruszyć na pomoc turystce, która postanowiła rozebrać się na Śnieżce . Temperatura na szczycie wynosiła około -26 stopni Celsjusza, przez co poszkodowana bardzo szybko uległa znacznemu wyziębieniu. Jak podaje Polsat, nie miała przy sobie żadnej ciepłej odzieży i konieczne było sprowadzenie jej do stacji ratunkowej w Karpaczu .
Ratownicy GOPR w akcji
Bardzo niebezpieczna sytuacji na Babiej Górze, na skutek której konieczna była hospitalizacja morsującej turystki , niestety nie dała do myślenia niektórym Polakom. Warunki, które w weekend panowały na Śnieżce, ratownicy określili mianem polarnych . Oprócz niskiej temperatury, turyści zmagać się musieli również z bardzo ograniczoną widocznością, a także silnym wiatrem . Jak łatwo się domyślić, o nieszczęście naprawdę nie było trudno.
– Ratownicy dostali zgłoszenie od turystów, że na szczycie znajduje się wychłodzona kobieta – relacjonował Polsatowi akcję ratowniczą naczelnik Karkonoskiej grupy GOPR, Sławomir Czubak.
Osoby, które zgłosiły ratownikom niebezpieczną sytuację, zostały poproszone o pomoc. Ich zadaniem było doprowadzenie kobiety do obserwatorium astronomicznego, które znajduje się na szczycie góry . Dopiero, gdy doszła do siebie i poczuła się lepiej, możliwe było bezpieczne przetransportowanie jej przez ratowników w niższe partie.
– Ogrzaną, gotową do ewakuacji kobietę sprowadzono ze szczytu – cytuje Czubaka Polsat.
Na szczęście tym razem turystce nic się nie stało, ale jej zachowanie jest przykładem skrajnej nieodpowiedzialności . To jednak nie była jedyna akcja GOPR-owców w tamtym czasie. Ratownicy ruszyli również do mężczyzny, który stracił orientację w czasie marszu. Był wyczerpany i nie potrafił samodzielnie zejść na dół, konieczne zatem było zwiezienie go ze szlaku.
Nagranie z akcji ewakuacyjnej opublikowano na profilu GOPR Karkonosze na Facebooku. Film wyraźnie pokazuje, jak złe panowały wtedy warunki. Zalegający śnieg utrudniał wędrówkę, a wiatr i niska temperatura stanowią zagrożenie dla piechurów . Przed wyjściem na szlak polecamy zawsze sprawdzić pogodę na najbliższe godziny. Warto również zainstalować aplikację Ratunek, która w kryzysowej sytuacji pozwoli ratownikom szybko nas odnaleźć.
Jak morsować w górach odpowiedzialnie?
Niedawno do podobnego zdarzenia doszło również w Bieszczadach . Tam na pomoc osobie bez ubrań ruszyli żołnierze. Rozmawialiśmy przy tej okazji o górskim morsowaniu również z ratownikiem GOPR Bieszczady. Wskazał, który aspekt tego nowego trendu jest najbardziej niebezpieczny. Jego zdaniem to brak doświadczenia turystów.
– Generalnie każdy może robić co mu się podoba, jeżeli jest do tego przygotowany, to nic się nie powinno stać. Problem pojawia się, jak tego typu aktywność wykonują osoby, które robią to pierwszy raz w życiu. Podobnie można powiedzieć o turystyce zimowej, jeżeli ktoś ma umiejętności, to sobie radzić, jeżeli nie, to będzie potrzebować pomocy – mówił w rozmowie z portalem Turyści.pl Marek Paterek z GOPR Bieszczady.
Górskie morsowanie to dobry pomysł na zabawę i spędzenie czasu na świeżym powietrzu, ale trzeba robić to odpowiedzialnie. Przed wyjściem na szlak warto konsultować się z lekarzem - osoby, które mają problemy z ciśnieniem, sercem lub krążeniem, powinny odpuścić sobie spacer w samej bieliźnie. W góry też lepiej nie wybierać się samemu . O wypadek nie trudno, dobrze więc mieć blisko zaufaną osobę, która będzie gotowa pomóc nam w nagłej sytuacji.
Nie warto również popisywać się przed innymi turystami swoją „odwagą" . Turyści w górach powinni szanować siebie i naturę wokół. Skakanie po zaśnieżonym i oblodzonym szlaku, wskakiwanie do zasp i głośne zachowanie nie sprzyja spokojowi ludzi i zwierząt w okolicy. Na koniec nie można zapomnieć o sposobach na rozgrzanie się po dotarciu na szczyt - zapasowe, ciepłe ubranie, dodatkowa gruba, luźna bluza, a nawet termos z gorącą herbatą, na pewno pozwolą szybciej wrócić do siebie po tym zimowym wyczynie.
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres redakcja@turysci.pl
Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:
Źródło: Polsat News/GOPR