Gigantyczne kolejki i sterty śmieci. Turyści ruszyli w Tatry
Turyści w Tatrach, gdy tylko sprzyja pogoda, tłumnie ruszają w góry. Niestety wiąże się to również z przykrymi konsekwencjami. W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia kilkusetmetrowej kolejki w stronę Giewontu oraz porozrzucanych śmieci na szlakach.
W środę nad Tatrami pojawiło się słońce po kilku dniach deszczu i chłodu. Tysiące turystów postanowiło więc skorzystać z pogody i wyruszyć w góry. Niestety, tłumy mają również swoje przykre konsekwencje.
Wielogodzinne kolejki w Tatrach
Szlak na Giewont należy do najbardziej obleganych w całych Tatrach. Widać to zresztą gołym okiem - na ostatnim odcinku utworzyła się kilkusetmetrowa kolejka. Przypomnijmy, że pod szczytem obowiązuje ruch jednokierunkowy, a trasa wyposażona jest w łańcuchy.
Zdjęcie ogromnej kolejki pojawiło się na profilu „Aktualna sytuacja w Tatrach" na Facebooku. We wpisie czytamy, że aby dostać się na szczyt, trzeba było odczekać nawet trzy godziny.
Nie wszyscy wykazali się jednak cierpliwością - wielu turystów zawracało ze szlaku. Ci, którzy zdecydowali się jednak zostać do końca, czasem musieli czekać na swoją kolej aż do wieczora.
https://www.facebook.com/sytuacjawtatrach/photos/a.1416692168451950/4232835883504217/?type=3
Według informacji przekazanych przez „Wyborczą" korki formują się także podczas gorszej pogody. Jak czytamy, aby dostać się na kopułę szczytową Giewontu, wczoraj trzeba było odczekać ponad godzinę.
Śmieci na szlakach
Niestety, kolejki na szlakach to nie jest największy problem, jaki niosą ze sobą tłumy w Tatrach. TPN od lat zmaga się z problemem śmieci pozostawianych przez turystów. Czytelnik Tygodnika Podhalańskiego wysłał redakcji nagranie z Kondrackiej Przełęczy.
- W języku ludzi kulturalnych nie ma słów dostatecznie obelżywych, zdolnych opisać to bezeceństwo. Potrafi wnieść, ale nie potrafi znieść - stwierdził czytelnik Tygodnika Podhalańskiego.
Kondracka Przełęcz ze względu na swoje położenie jest w czasie sezonu letniego jedno z najbardziej zatłoczonych miejsc. Przechodzący tamtędy turyści nie zawsze jednak dbają o to, aby pozostawić po sobie porządek.
Turyści zostawiają po sobie 20 ton odpadów rocznie
Każdego roku Tatry odwiedza 4 mln turystów, po których na szlakach pozostaje od 15 do 20 ton śmieci. Są to nie tylko plastikowe butelki oraz opakowania po żywności, ale nawet opony, niewielkie meble i zużyte sprzęty elektroniczne.
TPN od lat walczy z problemem śmieci na szlakach i zachęca turystów do zmiany swoich nawyków, zarówno w Tarach, jak i na co dzień w mieście. W tym roku zainaugurowano akcję „Śmieci!? Kto to widział", która ma zwrócić uwagę turystów na problem śmieci w górach.
https://www.facebook.com/TatrzanskiParkNarodowy/posts/10158512977627569
TPN zachęca, aby wybierający się w góry mogą zaczęli nawet od małych kroków, które dla środowiska mogą mieć wielkie znaczenie. Mogą np. zabierać ze sobą wyłącznie wielorazowe opakowania - bidonów i termosów zamiast plastikowych butelek i foliowych torebek.
Niestety, wymówka „ja nie zostawiam po sobie śmieci" już nie wystarcza. Wybierając się w góry warto zabierać ze sobą również śmieci pozostawione przez innych oraz zwracać uwagę osobom, które wyrzucają odpady na szlaku.
https://www.facebook.com/TatrzanskiParkNarodowy/posts/10158494418372569
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres [email protected]
Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:
Źródło: Gazeta.pl, Wyborcza