Dlaczego? Chorąża Polski na otwarciu IO, Anita Włodarczyk wróciła do Polski. "Żegnaj wiosko olimpijska"
Trzykrotna złota medalistka olimpijska Anita Włodarczyk zaskoczyła całą Polskę. Po ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich, na której była chorążą reprezentacji Polski opuściła wioskę olimpijską i wróciła do kraju. Jest naszą nadzieją na medal, po cichu kibice liczą na 4 złoty krążek w jej wykonaniu, czym wyrównałaby rekord Roberta Korzeniowskiego. Choć od czasu Olimpiady W Tokio trapiły ją kontuzje, ostatnio zaczęła wracać do formy. Dlaczego zatem wyjechała z Francji? Miała ważny powód, a Polacy nie powinni się martwić, wyjaśniamy dlaczego.
Rozkręcają się igrzyska olimpijskie w Paryżu
Igrzyska olimpijskie w Paryżu zaczynają się rozkręcać. Wczoraj cieszyliśmy się z pierwszego medalu na Olimpiadzie. Polskę ucieszyła Klaudia Zwolińska, która wywalczyła srebrny krążek w kajakowym slalomie. Fantastycznie rozpoczęli również siatkarze i siatkarki. Nasze reprezentacje wygrały swoje inauguracyjne mecze i rozpędzają się w turnieju. Z pewnością dadzą nam wiele radości i kto wie? Może przywiozą z Francji medale, w tym ten najcenniejszego kruszcu. Szanse są i patrząc na ich formę, to można ocenić, że duże.
Wczoraj także organizatorzy igrzysk wystosowali przeprosiny w stosunku do katolików i innych wyznań chrześcijańskich. Chodzi o część artystyczną ceremonii otwarcia przypominającą obraz “Ostatnia wieczerza”. Rzeczniczka organizatorów igrzysk powiedziała, że nie było ich intencją okazywanie braku szacunku wobec jakiejkolwiek grupy religijnej.
Bardzo ważną funkcję podczas otwarcia igrzysk pełniła Anita Włodarczyk, która była chorążą naszej reprezentacji. Po ceremonii wróciła jednak do Polski. Wiemy dlaczego. Nie ma powodów do obaw, zdąży wrócić na swoje występy.
Czytaj więcej: Polacy łapią się za głowy. Arabowie w Zakopanem kupują tego po 20 sztuk na raz
Anita Włodarczyk opuściła wioskę olimpijską
“Żegnaj wiosko olimpijska. Do zobaczenia za kilka dni” - napisała Anita Włodarczyk na Instagramie krótko po otwarciu igrzysk i wróciła do Polski. Jednak już wcześniej planowała ten krok. U boku koszykarza Przemysława Zamojskiego pełnili zaszczytne funkcje chorążych reprezentacji Polski. Niedługo po tym, jak przepłynęła barką z naszymi sportowcami Sekwaną na oczach całego świata postanowiła opuścić Francję. Już wcześniej zapowiadała, że tak zrobi.
- Polecę do Paryża w dniu otwarcia igrzysk. Poniosę flagę i następnego dnia wracam do Polski i do treningów w Arłamowie. Tu mam spokój i najlepsze warunki do treningów. Wolę tu pracować i wrócić jak najpóźniej do Paryża na mój start - mówiła jakiś czas temu w wywiadzie dla “Faktu”.
Czytaj więcej: Huk i nagle wyskakują z zarośli. Plażowicze w Krynicy uciekają w popłochu przed nimi
W wiosce olimpijskiej panuje presja?
Anita Włodarczyk nie ukrywała, dlaczego zdecydowała się na taki krok. Obawiała się bowiem presji panującej w wiosce olimpijskiej.
- Po ceremonii otwarcia wrócę do Arłamowa na kilka dni. Nie chcę stracić formy przez presję, która jest w wiosce olimpijskiej - mówiła na wizji TVN24.
Forma Anity Włodarczyk rośnie. W tym sezonie Polka zdobyła tytuł wicemistrza Europy. Kiedy będą jej występy na igrzyskach olimpijskich w Paryżu? 4 sierpnia od 10:20 zaczną się kwalifikacje w rzucie młotem. Z kolei finał zaplanowany jest na 6 sierpnia o 19:55.