Czeka nas paraliż lotniska w centrum Polski? Połowa pracowników portu grozi strajkiem
Jedno z najważniejszych lotnisk w Polsce może czekać paraliż. Jeśli w ciągu najbliższego tygodnia przedstawiciele portu nie dogadają się z pracownikami, to ci grożą strajkiem. Może on objąć nawet połowę zatrudnionych na warszawskim lotnisku osób, co w praktyce oznacza brak możliwości obsłużenia pasażerów.
Związek zawodowy w tym tygodniu poinformował już zarząd lotniska o pierwszych działaniach zmierzających do podjęcia akcji protestacyjnej. Dyrekcja portu sprawę stawia jasno.
Spór na lotnisku w Modlinie. Możliwy strajk pracowników
W ostatnią środę, 29 listopada, związek zawodowy NSZZ Solidarność działający przy Mazowieckim Porcie Lotniczym Warszawa-Modlin poinformował kierownictwo lotniska o prawdopodobnym wejściu w spór zbiorowy. To może być ostatni moment, aby uniknąć strajku i paraliżu lotniska.
Pracownicy obsługi naziemnej, operatorzy dyżurni, członkowie lotniskowej straży pożarnej, pracownicy utrzymania, elektrycy, konserwatorzy, hydraulicy oraz personel odpowiedzialny za parkingi - wszyscy chcą walczyć w jednej sprawie.
Czeka nas paraliż lotniska w centrum Polski? To najgorszy scenariusz
Tylko w grudniu ubiegłego roku lotnisko Warszawa-Modlin obsłużył ponad 220 tys. podróżnych i prawie 1500 operacji lotniczych. Strajk połowy pracowników lotniska oznacza brak możliwości obsłużenia pasażerów. Realnie więc nowodworskiemu lotnisku grozi paraliż.
Taka sytuacja przełoży się na ruch powietrzny nad Polską i w tej części Europy - drugie warszawskie lotnisko nie będzie mogło przyjąć przekierowań z portu w Modlinie z powodu i tak już bardzo napiętej siatki przylotów i odlotów. Co może załagodzić sytuację?
– Po wcześniejszych rozmowach z zarządem spółki otrzymaliśmy zapewnienie, że wzrosty wynagrodzeń nastąpią już od początku stycznia. W ostatnim czasie jednak zaczęto wycofywać się z tych zobowiązań. Zarząd tłumaczy to trudną sytuacją finansową – i to pomimo bardzo dobrych statystyk, jeśli chodzi o liczbę obsłużonych podróżnych w tym roku – mówi Cezary Bujalski, przewodniczący NSZZ Solidarność Mazowieckiego Portu Lotniczego Warszawa-Modlin.
Połowa pracowników portu lotniczego grozi strajkiem. Zarząd sprawę stawia jasno
Wzrost wynagrodzeń, o który postulują pracownicy lotniska w Modlinie może nastąpić, ale zdaniem zarządu dopiero z początkiem sezonu wakacyjnego, gdy ilość połączeń wzrośnie o około 30 procent.
– Spotkamy się z przedstawicielami związku i postaramy się osiągnąć kompromis. Przy czym wynegocjowane nowe warunki nie będą możliwe do zrealizowania w trwającym właśnie sezonie jesienno-zimowym. Kompromis poskutkuje zmianami od sezonu wakacyjnego, w którym jest zdecydowanie więcej pracy. Wtedy też przyjdzie pora na podwyżki płac – przekazuje Grzegorz Hlebowicz, wiceprezes lotniska w Modlinie.
Czy uda się uniknąć komunikacyjnego paraliżu który mógłby pokrzyżować plany tysięcy pasażerów? Obecnie wszystko w rękach zarządu Mazowieckiego Portu Lotniczego.