Celnikom "zaparło dech w piersiach", kiedy zobaczyli to na prześwietleniu. Nigdy nie pakuj tego do bagażu podręcznego
Regulaminy na lotniskach wciąż stanowią odwieczną zagadkę dla turystów. Dość często zdarza im się łamać zasady, czym nie raz narażają się na kłopoty. W tym przypadku jeden z pasażerów sprawił celnikom niemałą “niespodziankę”.
Niedawno na lotnisku Boston Logan pasażer wprawił w osłupienie tamtejszych celników. W jego bagażu podręcznym znaleziono broń.
Przewoził broń w bagażu podręcznym
Kontrola miała miejsce 25 maja. Na lotnisku Boston Logan celnicy natrafili na “zapierające dech w piersiach” znalezisko. Okazało się, że jeden z pasażerów spakował do bagażu podręcznego broń palną. A dokładniej replikę fajki wodnej, która wyglądała jak pistolet.
Za próbę przewiezienia broni w bagażu podręcznym grozi nie tylko jej konfiskata. Za ten czyn można zostać ukaranym grzywną do 14,9 tys. dolarów oraz stracić uprawnienia do TSA PreCheck na pięć lat.
Czy można spakować broń do bagażu?
Jak informuje TSA (skrót od Transportation Security Administration) broń palną można przewozić, ale rozładowaną, zamkniętą w twardym pojemniku i tylko jako bagaż rejestrowany. Pojemnik musi być też zabezpieczony i uniemożliwić łatwy dostęp do zawartości, bo inaczej nie zostanie on nadany. Przed kontrolą zawsze należy zgłosić ten fakt obsłudze lotniska. Sprawa ma się identycznie z replikami broni i zabawkami. Nie powinny znajdować się w bagażu podręcznym, tylko w rejestrowanym. Ostatnio boleśnie się o tym przekonał 4-latek na lotnisku Chopina .
A co z amunicją i dodatkami do broni? Jaki jest to rodzaj bagażu?
Jeśli zamierzacie przewozić amunicję wraz z dodatkami do broni palnej, to nie wszystko zalicza się jako bagaż rejestrowany. Przykładowo lunety celownicze można spakować do bagażu podręcznego. Natomiast amunicja, magazynki, zamki i iglice mogą być nadane tylko jako bagaż rejestrowany. I to niezależnie od tego czy magazynek jest pusty, czy załadowany. Dodatkowo powinny być bezpiecznie spakowane wraz z rozładowaną bronią palną. Warto też zapytać linie lotnicze, ile możecie zabrać ze sobą amunicji oraz czy są dodatkowe opłaty lub ograniczenia związane z bronią palną.
Źródło: TSA