Dominikana zmienia zasady dla podróżnych. Od 1 kwietnia tylko bilety elektroniczne
Papierowe bilety od 1 kwietnia nie wystarczą, by przekroczyć granicę Dominikany. Już wkrótce turystyczny raj zmieni przepisy dla podróżnych, co tłumaczone jest walką z rozprzestrzeniającym się koronawirusem. Turyści będą musieli dwa razy wypełnić formularze e-ticket.
W XXI wieku bilety podróżne przybierają różne formy - można podróżować z wydrukowanym w domu dokumentem, wejściówką wydaną przez biuro podróży, biletem elektronicznym prezentowanym na telefonie czy prezentując kody w aplikacjach przewoźników.
Rząd Dominikany zauważa, że fizyczne bilety nie są już potrzebne, a ponadto przyczyniają się do rozwoju pandemii. Z tego względu od 1 kwietnia zamierzają wprowadzić nowy przepis - przez granicę wpuszczani będą jedynie ci podróżni, którzy wypełnią elektroniczne formularze e-ticket.
Dominikana wprowadza elektroniczne bilety dla turystów
Praca nad wprowadzeniem systemu elektronicznych biletów rząd Dominikany rozpoczął jeszcze w listopadzie 2020 roku. Przez wszystkie te miesiace trwały prace, które miały zapewnić sprawność załatwiania wszystkich formalności, co osiągnięte ma być w dniu 1 kwietnia.
– Od momentu wprowadzenia systemu e-ticket w listopadzie 2020 roku testujemy tę platformę i analizujemy opinie pasażerów, którzy z niej skorzystali. Przeprowadziliśmy szkolenia, wprowadziliśmy aktualizacje i zmiany, by 1 kwietnia nie było żadnych problemów – oświadczył w komuniakacie David Collado, minister turystyki Dominikany.
Do 31 marca na Dominikanie trwa tzw. okres przejściowy. Oznacza to, że do końca miesiąca przez granicę przechodzić będą jeszcze turyści z papierową wersją biletów.
W kwietniu konieczne już będzie wypełnienie specjalnkego formularza e-ticket, który podróżni znajdą na stronie eticket.migracion.gob.do. Skorzystać można z kilku wersji językowych: hiszpańskiej, angielskiej, niemieckiej, włoskiej, portugalrskiej, rosyjskiej oraz francuskiej.
W dokumencie turyści podać muszą numer swojego paszportu, wypełnić deklarację zdrowia, podać miejsce i długość pobytu na Dominikanie oraz przekazać ogólne informacje celne. Wśród pytań spodziewać się można m.in. wątków dążących do wyeliminowania ryzyka wjazdu na teren państwa bez nadzoru osób zakażonych koronawirusem.
Wypełnienie deklaracji podczas wjazdu to jednak dopiero początek zmian, którym podporządkować się muszą turyści. Formularz e-ticket wypełnić bowiem będzie trzeba również na koniec swojego urlopu na Dominikanie.
Już 72 godziny przez wyjazdem podróżni będą mogli ponownie odpowiedzieć na te same pytania, a następnie zrobić zrzut ekranu dokumentu z kodem QR lub go wydrukować. Tym razem ma to być jedynie potwierdzenie, że wszystkie dane zostały podane prawidłowo i służby lotniska nie będą musiały ich ponownie skanować.
Rodziny, które podróżują razem, nie będą musiały wypełniać osobnych formularzy - wystarczy jeden bilet eletroniczny, w którym podać można dane maksymalnie 7 osób. Deklaracje celne wypełniane będą tylko przez dorosłych, a migracyjne i zdrowia muszą zostać przedstawione także dla dzieci. Gdy dokument będzie gotowy, system wyda jeden kod QR dla całej rodziny.
E-ticket musi zostać wypełniony przez turystę przed odprawą celną. Jeśli podróżny zapomni tego zrobić lub nie zdąży, może jeszcze nadrobić straty zaraz po wylądowaniu. Lotnisko w Dominikanie podkreśla, że posiada ogólnodostępny, bezprzewodowy internet, którego można użyć do tego celu.
Warto podkreślić, że w ostatnim czasie Dominikana była jednym z najczęściej wybieranych kierunków urlopowych przez Polaków . Portal Wakacje.pl informował, że znalazła się na drugim miejscu listy najczęściej rezerwowanych miejsc w zimie, zaraz po Egipcie.
– W tej chwili egzotycznym hitem stała się Dominikana i co ciekawe, na liście najpopularniejszych kierunków jest na drugim miejscu za klasykiem zimowych wyjazdów, czyli Egiptem – mówiła Klaudyna Fudala z serwisu Wakacje.pl, cytowana przez WP.
Wzrost zainteresowania Dominikaną był tak gwałtowny, że przegodziła ona nawet Zanzibar, który odwiedziło w ostatnich miesiącach wielu polskich celebrytów.
Władze Dominikany nie wymagają od turystów przedstawienia negatywnego wyniku testu na COVID-19 po przylocie. Wyrywkowo wykonywane są jedynie testy przesiewowe, a każdemu sprawdzana jest temperatura.
Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych na swojej stronie również informuje, że granice Dominikany są otwarte dla ruchu turystycznego. Urząd podkreśla jednocześnie, że ubezpieczenie deklarowane przez dominikański rząd, nie pokrywa bezobjawowego przejścia choroby. Wynika z tego, że jeśli turysta będzie miał pozytywny wynik testu na COVID-19, a nie będzie zauważalnie chory, to sam będzie musiał ponieść koszty przedłużonego pobytu oraz zmiany lotu .
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres redakcja@turysci.pl
Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:
-
Pilny apel ministerstwa. Polacy mają omijać jeden kraj szerokim łukiem
-
17 tysięcy trzęsień ziemi w tydzień. Wulkan w Europie budzi się do życia
-
Uwielbiana przez Polaków linia wprowadza własne paszporty zdrowia
Źródło: turystyka.rp.pl