Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Na topie > Ryanair wprowadza własne paszporty zdrowia. Będą dostępne przez aplikację
Ania Radke
Ania Radke 05.03.2021 00:24

Ryanair wprowadza własne paszporty zdrowia. Będą dostępne przez aplikację

airplane-1209752-1280-2-1614874482
fot. pixabay.com/ Free-Photos (zdjęcie ilustracyjne)

Ryanair zapowiedział wprowadzenie własnych paszportów immunologicznych, jednak w nieco zmienionej formie. Będą one dostępne w aplikacji przewoźnika. Pasażerowie będą w ten sposób wysyłać do linii zaświadczenie o odbytym szczepieniu lub negatywny wynik testu na koronawirusa - podaje portal Fly4Free.

Prezes Ryanair zapowiedział, że już w najbliższym czasie Ryanair wdroży nową funkcję w swojej aplikacji, za pośrednictwem której pasażerowie będą mogli wysyłać do linii zaświadczenie o odbytym szczepieniu lub negatywny wynik testu na koronawirusa. Funkcja przypomina testowany przez IATA paszport immunologiczny, jednak w nieco zmienionej formie.

Ryanair wprowadzi własne paszporty immunologiczne w aplikacji

Paszport immunologiczny to potoczna nazwa systemu Travel Pass stworzonego przez IATA. Jego zadaniem jest gromadzenie danych na temat szczepień, a także przeprowadzonych badań na koronawirusa. W ten sposób linie lotnicze mają możliwość sprawniejszej odprawy, a także daje pewność wiarygodności dokumentów. Ryanair początkowo sprzeciwiał się tego typu rozwiązaniom, jednak teraz wprowadzi niemal identyczną opcję na własną rękę.

Nie jestem wielkim zwolennikiem paszportów zdrowia. Mówiąc to mam na myśli pewne dokumenty, które będą akredytowane na arenie międzynarodowej a wydawane przez rządy. Nie będą one bowiem dostępne wystarczająco szybko, żeby funkcjonowały już w trakcie tegorocznego lata – mówił O’Leary przed brytyjską komisją ds. transportu.

Dlatego uruchamiamy takie narzędzie w naszej aplikacji. Pasażerowie mogą przesyłać zaświadczenie o szczepieniu i negatywne wyniki testu PCR. To ułatwi im swobodne podróżowanie – dodał.

Narzędzie proponowane przez Ryanaira będzie różniło się od paszportów immunologicznych stworzonych przez IATA głównie tym, że w tym drugim przypadku wyniki testów czy zaświadczenia o szczepieniu będzie można przesłać bezpośrednio z placówki medycznej. W aplikacji irlandzkiego przewoźnika należy zrobić to na własną rękę, czyli zeskanować otrzymany dokument.

Nowa opcja rzeczywiście ma duże szanse usprawnienia odprawy. Znikną bowiem obawy, czy nie zapomnimy zaświadczenia, czy ma być w wersji elektronicznej czy papierowej, czy zostanie poprawnie zweryfikowane na lotnisku. Powoduje jednak ryzyko oszustw, o których eliminację walczy IATA. Zaświadczenia wgrywane są bowiem przez pasażera.

O’Leary podkreślał również, że w dalszym ciągu uważa wprowadzane obostrzenia i obowiązujące przepisy za „szalone”. W swojej wypowiedzi odniósł się też również do postępowania wszczętemu przeciwko Ryanairowi przez Urząd Lotnictwa Cywilnego z powodu akceptowania przez linię wyników testów wystawionych w języku pasażerów (lub kraju, z którego wylatują), zamiast zgodnie z wymogami – w języku angielskim, hiszpańskim czy francuskim.

To naprawdę dziwaczne przepisy, które mają sprawić, że biurokraci z Departamentu Zdrowia wyglądają, jakby coś robili. W rzeczywistości jest to zupełnie bezsensowne – tłumaczy O’Leary cytowany przez portal Fly4Free.

Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres [email protected]

Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl: 

Źródło: Fly4Free