Atak nożownika w lesie. Szczegółowa relacja świadka przyprawia o dreszcze. Popełniono błąd
Do awantury w Lasku Bródnowskim doszło w poniedziałek po południu. Dwóch 15-latków trafiło do szpitala. Sprawą zajęła się policja.
Atak nożownika
Do zdarzenia doszło około godz. 15:00 w poniedziałek w Lasku Bródnowskim w Warszawie . To wtedy policja dostała zgłoszenie, że dwóch 15-letnich chłopców zostało zaatakowanych ostrym narzędziem – najpewniej nożem. Przebieg zdarzenia przybliżył portalowi Polsat News ratownik Marcin „Borkoś” Borkowski, który w tym czasie spacerował po lesie . Widział biegnącego nastolatka, a następnie drugą poszkodowaną osobę.
“Usłyszałem krzyki dobiegające z dołu, stanąłem nad taką jakby przepaścią i widzę, że tam coś się dzieje” – mówił Marcin Borkowski w Polsat News. Dodał, że widział dwóch chłopców we krwi i trzeciego, który do nich dobiegał. ”Na początku myślałem, że to może ten agresor, ale okazało się, że on z nimi był" – opisywał ratownik.
Czytaj także:
Polacy przekroczyli granicę wstydu. O tym, co zrobili, mówi cała Chorwacja
Dwie osoby ranne
Mężczyzna szybko ocenił sytuację. Jeden z chłopców miał dwie rany kłute klatki piersiowej , a drugi prawego ramienia. “Poprosiłem jednego z nich, by wybrał numer alarmowy i opisałem, co się stało i gdzie jesteśmy” – doprecyzował. Marcin Borkowski udzielił poszkodowanym pomocy.
Interia podaje, że napastnikiem prawdopodobnie był 26-letni obywatel Uzbekistanu . Takie informacje przekazał portalowi mł. asp. Kamil Sobótka z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji. Policjant dodał, że motywy ataku nie są jeszcze znane.
Nieco więcej szczegółów podaje “Miejski Reporter”. Z jego relacji na Facebooku wynika, że w awanturze brało udział czterech nastolatków w wieku 13-15 lat i 26-letni obywatel Uzbekistanu.
“26-latek spotkał się z nastolatkami w lasku Bródnowskim , wcześniej swoje auto (toyotę prius, dostawca jedzenia znanej firmy) zaparkował przy centrum handlowym. W pewnym momencie w lasku doszło do awantury trzech nastolatków oraz 26-latka. Obywatel Uzbekistanu wyjął nóż i dźgnął 15-latków kilka razy” – czytamy.
Nastolatkowie z poważnymi obrażeniami
trafili do szpitala
, nie wiadomo, w jakim są stanie. Napastnik został zatrzymany przez policję.
Sprawca ataku w Lesie Bródnowskim usłyszy zarzuty
Jak podają media – 26-latek, który zaatakował nastolatków , trafił już w ręce policji . Zostanie przesłuchany i usłyszy zarzuty. Jako pierwsza o sprawie poinformowała „Gazeta Wyborcza” – to również z tego źródła dowiadujemy się, że poszkodowane osoby pochodzą z Ukrainy.
“Policjanci w bliskiej okolicy znaleźli zakopane przez nastolatków niebezpieczne przedmioty, w postaci pałki teleskopowej, scyzoryka oraz innych przedmiotów. […] Na miejscu pracowało kilkanaście załóg policji oraz trzy zespoły ZRM” – podsumowuje Miejski Reporter.