Alarm na lotnisku. Pasażerowie opuszczali pokład w kłębach dymu
Lipiec nie zaczął się szczęśliwie dla pasażerów Emirates. W wyniku problemów technicznych, w nocy z 30 czerwca na 1 lipca ewakuowano wszystkich ludzi z samolotu. Początkowo nie było wiadomo, co było przyczyną opuszczenia pokładu.
Okazało się, że samolot Emirates zapalił się i konieczna była natychmiastowa reakcja straży pożarnej.
Samolot Emirates zapalił się na lotnisku
Do zdarzenia doszło 30 czerwca tuż przed północą. Samolot linii lotniczych Emirates miał lecieć z Sankt Petersburga do Dubaju. Jednak w wyniku awarii nie był w stanie opuścić lotniska. Jedne media mówią, że maszyna zapaliła się, a jeszcze inne wspominają o wykryciu dymu w miejscu zapłonu. Dym miał się wydobywać z części ogonowej, gdzie znajdował się tzw. pomocniczy zespół napędowy, podczas kołowania samolotu. Ewakuowano 240 pasażerów i 15 członków załogi. Na miejsce wezwano straż pożarną.
Linie lotnicze Emirates wydały komunikat
W swoim komunikacie linie lotnicze Emirates potwierdziły, że doszło do takiej sytuacji. Na szczęście nikt z pasażerów i załogi nie został ranny. Ostatecznie lot do Dubaju odbył się w sobotę 1 lipca przed godziną 5 rano czasu moskiewskiego.
“Samolot Emirates EK-176 z Sankt Petersburga do Dubaju w dniu 30 czerwca 2023 r. powrócił na swoje miejsce postojowe z powodu doniesień o wykryciu dymu podczas holowania na pas startowy. W ramach środków ostrożności wszyscy pasażerowie i załoga opuścili pokład. Po zakończeniu kontroli pasażerowie ponownie weszli na pokład, a samolot wystartował z opóźnieniem” - wyjaśnił Emirates.
Pojawiły się nagrania i relacje świadków
W internecie zaczęły krążyć nagrania z całego zdarzenia. Media opublikowały też wypowiedzi naocznych świadków. Według ich relacji, nie wiedzieli co się dzieje i dlaczego musieli opuścić samolot. Załoga była opanowana i trudno było pasażerom domyślić się, że dzieje się coś nieoczekiwanego. Jedyne, co ich zaniepokoiło, to dziwny zapach w środku. W pewnym momencie zostali poproszeni o opuszczenie pokładu i pozostawienie swoich bagaży podręcznych. Po kilku godzinach pasażerowie weszli ponownie do tego samego samolotu i polecieli w kierunku Dubaju.
Źródło: Airlive.net