Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Świat > Zwiedzanie Pompejów zakończył z policją. Turysta słono zapłaci za "podły gest"
Alicja  Cembrowska
Alicja Cembrowska 25.06.2024 16:09

Zwiedzanie Pompejów zakończył z policją. Turysta słono zapłaci za "podły gest"

Pompeje
Fot. Canva

Włoskie media i politycy nie kryją wzburzenia po akcie wandalizmu, jakie dopuścił się zagraniczny turysta w parku archeologicznym w Pompejach. Skandaliczną sytuację skomentował minister kultury.
 

Turysta zniszczył mur

Wzmożenie kontroli i większa czujność pracowników Parku Archeologicznego w Pompejach (który znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO) nie wzięła się znikąd – jakiś czas temu osoba odwiedzająca park mazała po obiekcie nieścieralnym markerem. Tym razem turysta z Kazachstanu postanowił na murach Domu Ceii wyryć swoje imię – ALI.

"Dom Ceii,  wydobyty z popiołów w latach 1913–1914, jest jednym z rzadkich przykładów starożytnego mieszkania z późnego okresu samnickiego (II wiek p.n.e.). Uważa się, że był to dom sędziego Lucjusza Ceiusa Secundusa. Fasada domu z białą sztukaterią i wysokim portalem zwieńczonym sześciennymi kapitelami ilustruje, jak mógł wyglądać dom mieszczański z późnego okresu samnickiego" – przypomina redakcja Rzeczpospolitej.
 

Zniszczyłeś? Będziesz płacić

Ochrona obiektu dostrzegła naganne zachowanie i zatrzymała mężczyznę, który za cel wziął jeden z najsłynniejszych i dobrze zachowanych budynków na terenie parku. Jak podaje agencja Ansa – turysta został przekazany karabinierów, a konserwatorzy zabytków od razu przystąpili do oceny szkód. Sprawą zajął się najbliższy komisariat policji. Pewne jest, że mężczyzna będzie musiał odpowiedzieć za szkody, czyli renowację ściany. O tym, na czym będzie ona dokładnie polegać, zdecydują specjaliści.

Informację, że turysta będzie musiał pokryć koszta renowacji, potwierdził dyrektor parku Gabriel Zuchtriegel: "Niecywilizowany czyn. Dzięki nowemu prawu [...] sprawca będzie musiał zapłacić za renowację muru". Dodał, że jest wdzięczny pracownikom i funkcjonariuszom za szybkie podjęcie działań.

Czytaj więcej:  Zanurkowali w jeziorze na Kujawach. Ich odkrycie rzuca nowe światło na historię 
 

Minister kultury żąda surowych kar

Skandaliczny indydent szybko skomentował minister kultury Gennaro Sangiuliano. "Niestety, nawet dzisiaj zdarza nam się obserwować niecywilizowane i idiotyczne bezczeszczenie naszego dziedzictwa artystycznego i kulturowego. Po zniszczeniu rzymskiego domus w Parku Archeologicznym Herkulanum nieusuwalnym markerem, tym razem był to napis wyryty na jasnym tynku w Domu Ceii w Pompejach" – mówił.

Gabriel Zuchtriegel i Gennaro Sangiuliano odnieśli się do zmian w prawie, które forsował ten drugi. Minister przypomniał, że "niszczenie zabytków będzie we Włoszech czynem bezwzględnie ściganym". Od 2024 roku obowiązują wyższe kary za wandalizm i mogą wynieść nawet 40 tysięcy euro. Sprawcy szkód obciążani będą również kosztami renowacji zniszczonych zabytków. Minister również podziękował wszystkim osobom, które przyczyniły się do zatrzymania turysty odpowiedzialnego za "podły gest".

Źródło: rp.pl