"Zagrożenie dla zdrowia i życia" w Tatrach, ale turyści wiedzą lepiej. To dzieje się w Zakopanem
Od kilku dni w Tatrach panują fatalne warunki do uprawy turystyki. Najwyższe polskie góry nawiedził halny, który sieje istne spustoszenie. Jednak turystów wypoczywających w Zakopanem to nie zatrzymuje.
Sytuacja na górskich szlakach jest poważna. Bardzo silny wiatr łamie drzewa i gałęzie. Wszystko to ostatecznie trafia na szlaki, przez co stanowi zagrożenie dla turystów. Ci jednak niewiele sobie z tego robią.
TPN ostrzega przed trudnymi warunkami w Tatrach
W sobotę przed południem na profilu Tatrzańskiego Parku Narodowego na Facebooku pojawił się pilny komunikat dotyczący sytuacji na szlakach. "W Tatrach panują bardzo trudne warunki – silny, porywisty wiatr może utrudniać poruszanie się, a na szlaki mogą spadać drzewa i gałęzie" – poinformowali przedstawiciele parku. W najnowszym komunikacie turystycznym napisali wprost, że obecne warunki "stanowią zagrożenie dla zdrowia i życia".
Sytuacja jest na tyle poważna, że podjęto decyzję o wstrzymaniu ruchu konnego na szlaku prowadzącym do Morskiego Oka. W sobotę na drodze nie pojawił się ani jeden fasiąg. Niebezpiecznie było również dzień wcześniej, kiedy to drzewa spadły na tory kolei linowo-terenowej na Gubałówkę .
Halny szaleje w Tatrach, a pod wyciągiem na Kasprowy tłumy
Turyści jednak niewiele zrobili sobie z ostrzeżeń wystosowanych przez Tatrzański Park Narodowy. W sobotnie popołudnie w sieci pojawiło się zdjęcie pokazujące, jak wygląda kolejka do kolei na Kasprowy Wierch. Jest ono jednoznacznym potwierdzeniem, że mimo porywistego wiatru, turyści nie bali się wsiąść na krzesełka i wjechać na szczyt.
"Aktualnie kolejka po bilety na Kasprowy Wierch. Czas oczekiwania ok 2h. Kolejka jeździ do 15:30" – poinformowano na profilu TatraLife o godzinie 13 w sobotę 21 października. Z powodu prognoz dotyczących wzmagających się porywów wiatru, już wcześniej zapadła decyzja o skróceniu godzin pracy kolei.
TPN liczy straty. Na szlakach w Tatrach jest niebezpiecznie
Przedstawiciele parku na bieżąco sprawdzają, gdzie i jakie szkody wyrządził wiatr. Wiadomo już, że uszkodzeniu uległy poręcze mostków na szlaku pomiędzy Halą Ornak a Przełęczą Iwaniack.
"Powalone drzewa będą stopniowo usuwane przez nasze służby, a wszystkich wyruszających w góry prosimy o zachowanie ostrożności!" – dodano w mediach społecznościowych.