Zagraniczni dziennikarze odwiedzili polskie miasto. "Widać kilka oznak skrajnego ubóstwa"
Nie wszystkie polskie miasta mogą poszczycić się dobrą reputacją na arenie międzynarodowej. O ile Gdańsk, Kraków czy Wrocław są uwielbiane przez zagranicznych turystów, o tyle są miejsca, do których media odradzają wycieczki.
W czwartek 26 października Raków Częstochowa podjął drużynę Sportingu Lizbona w ramach piłkarskiej Ligi Europy na stadionie w Sosnowcu. Portugalscy dziennikarze nie mają dobrych wspomnień z wizyty w Zagłębiu.
"Widać kilka oznaj skrajnego ubóstwa"
Dziennikarze portugalskiego dziennika sportowego "A Bola" wybrali się do Sosnowca na mecz Ligi Europy pomiędzy drużyną z Lizbony i Częstochowy. Polskie miasto najwyraźniej nie przypadło im do gustu.
"Jest tuż po czwartej po południu. Sosnowiec wygląda jak jedno z tych miast zagubionych w czasie" - napisano na łamach dziennika. "Panuje przerażająca cisza, widać kilka oznak skrajnego ubóstwa. Ciemne uliczki i ukryte twarze, pospieszne kroki tych, którzy chcą wcześniej wrócić do domu" - dodano.
Sosnowiec - kraina chuliganów?
Portugalscy dziennikarze nieprzychylnie opisywali też kibiców Zagłębia Sosnowiec. Zwrócili szczególną uwagę na liczne graffiti nawiązujące do barw klubowych i nienawistnych haseł względem "wrogich" drużyn.
"Sosnowiec ma bardzo złą reputację jako kraina chuliganów" - wypowiedział się w rozmowie Pedro Villas, Portugalczyk, który mieszka nieopodal Zagłębiowskiego Parku Sportowego. Rzeczywiście, polscy kibice słyną z często agresywnych zachowań względem obcych zespołów i osób. Niejednokrotnie dali temu też popis.
"Kocham Sosnowiec" - mamy wątpliwości
Ogólna ocena Sosnowca portugalskich dziennikarzy była bardzo negatywna.
"Na końcu głównej arterii miasta widnieje napis pięknymi literami: "Kocham Sosnowiec". Mamy wątpliwości, zwłaszcza ze względu na wygląd osób, które spotkał zespół reporterski "A Bola" - napisano.