Z małymi dziećmi ruszył w Tatry Wysokie. Zignorował ostrzeżenia, później wzywał TOPR
Warunki w Tatrach mogą być obecnie wyjątkowo zdradliwe. Podczas gdy w Zakopanem i dolinach panuje wiosna, w wyższych partiach nadal zalega ponad metrowa warstwa śniegu. TOPR i TPN regularnie ostrzegają wędrowców, ale nie wszyscy chcą ich słuchać.
Tylko w sobotę 22 kwietnia do godziny 18:30 TOPR udzieliło pomocy aż ośmiu turystom. Ratownicy ewakuowali turystę z Orlej Perci, a także opatrywali narciarza, który złamał nogę. Przy okazji tych interwencji TOPR przypomniało o trudnych warunkach na górskich szlakach. Komunikatu nie widział, lub zignorował go ojciec, który zabrał na Szpiglasową Przełęcz dwójkę dzieci.
W Tatry Wysokie z dwiema córkami. TOPR ruszyło z pomocą
O kilkugodzinnej akcji TOPR w rejonie Szpiglasowej Przełęczy jako pierwsi poinformowali dziennikarze RMF24. Z przekazanych przez nich informacji wynika, że mimo trudnych warunków, w wyższe partie Tatr turysta zabrał dwie córki w wieku 7 i 9 lat.
Dzieci nie poradziły sobie w niezwykle trudnych warunkach i cała rodzina utknęła w śniegu. Kiedy tak się stało, wezwali na pomoc TOPR. Akcja ratunkowa trwała blisko siedem godzin, a udział w niej wzięło 12 ratowników Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Zabrał dzieci w Tatry. Może tego pożałować
Ratownicy musieli przedzierać się do turystów w niełatwych warunkach. Sytuację utrudniał padający śnieg, a także mgła, która ograniczała widoczność. Ostatecznie akcja zakończyła się sukcesem. Ojciec wraz z córkami zostali sprowadzeniu do schroniska nad Morskim Okiem.
Na tym jednak sprawa się nie kończy. Jak informują dziennikarze, sprawą zainteresowała się już miejscowa policja. Nie można wykluczyć, że nieodpowiedzialny ojciec zostanie oskarżony o narażanie dzieci na utratę zdrowia i życia.
W Tatrach obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego
TOPR i TPN regularnie ostrzegają turystów przed wyprawami w wyższe partie Tatr. Zalegający tam śnieg rano jest twardy, ale po południu robi się mokry i grząski, a poruszanie w takich warunkach wymaga bardzo dobrej kondycji, a także odpowiednich umiejętności i doświadczenia.
W całych Tatrach TOPR wprowadził drugi stopień zagrożenia lawinowego. Jak czytamy w komentarzu, największe zagrożenie stanowi świeży śnieg, który z pomocą wiatru tworzy depozyty w depresjach, żlebach i pod ścianami. To właśnie w tych miejscach wędrowcy powinni zachować szczególną ostrożność.
