Wody skrywały ją we wraku Titanica od lat. Po znalezieniu badaczy zadziwił jej stan
Titanic kryje wokół siebie wiele tajemnic. Choć tragiczną historię statku i jego pasażerów zna niemal każdy, we wraku badacze odnajdują cały czas nowe informacje. Podczas ostatniej ekspedycji odnaleziono rzecz, której poszukiwania trwały od lat.
Titanic wciąż skrywa tajemnice
Badacze nieustannie prowadzą ekspedycje do wraku Titanica . Potężny statek zatonął w wodach Atlantyku w 1912 roku. Choć kiedy wypływał z portu, okrzyknięto go najbardziej imponującym statkiem pasażerskim, który wywczas udało się wybudować, niestety jego dziewiczy rejs nie przebiegł tak, jak wszyscy by sobie tego życzyli.
Titanic, mając na pokładzie ponad 2 tys. pasażerów i członków obsługi rejsu, zderzył się z górą lodową , w efekcie czego doszło do tragedii. Statek poszedł na dno, a jego historię opisano w wielu filmach, książkach i artykułach. Co ciekawe, mimo że od felernej nocy minęło już tyle lat, na jaw wciąż wychodzą nowe fakty.
Czytaj też: Niezwykły spacer w koronach drzew niedaleko Warszawy. Darmowy wstęp i mnóstwo atrakcji
Nowe wieści z Titanica
Na dno wraz ze statkiem poszły również elementy wystroju, o które zdecydowanie były precyzyjnie dobierane pod ekskluzywne wnętrza. Choć to nie pierwsza wyprawa do wraku Titanica, tym razem badaczom udało się dotrzeć do rzeźby Artemidy , która już kiedyś została sfotografowana podczas ekspedycji, jednak nie określono jej konkretnego położenie. Naukowców zaskoczył jej stan.
Wiadomo, że kopia figury grackiej bogini na pokładzie dopełniała wystrój salonu w pierwszej klasie. Gdy do wraku zszedł zespół RMS Titanic Inc, który jako jedyny ma pozwolenie na wyławianie artefaktów spod wody, nie krył zaskoczenia tym, co zastali na miejscu.
Zaskakujący stan figurki z Titanica
Zespół badawczy mający do dyspozycji różnorodne nowinki technologiczne, w tym roboty badające teren pod wodą, ustalił położenie figurki Artemidy. Gdy dotarli na miejsce i nagrali, co się tam znajduje, nie kryli zdziwienia. Rzeźba jest bowiem w stanie niemal nienaruszonym .
Bez dwóch zdań to zaskakujące zjawisko, ponieważ warto przypomnieć, że we wraku Titanica, który zatonął w 1912 roku, znajduje się już 112 lat. Precyzyjnie zachowane szczegóły świadczą o bardzo dobrym stanie posągu i dają nadzieje, że znając jego położenie, już niebawem być może uda się go wyłowić na powierzchnie. Tak już stało się z innymi elementami dekoracyjnymi ze statku, które teraz na wystawach mogą oglądać wszyscy zainteresowani.
Czytaj też: Ta wyspa to ósmy cud świata. Z Polski dolecisz tam Wizz Airem w sześć godzin