Winda runęła kilkadziesiąt metrów w dół. Pięć osób zginęło w kurorcie turystycznym
Do tragicznego wypadku doszło na indonezyjskiej wyspie Bali w jednym z kurortów turystycznych. Kilka osób zginęło w wyniku rozbicia się windy, która runęła kilkadziesiąt metrów w dół. Jak podała lokalna policja, ofiarami są młode osoby w wieku 19-24 lat.
Dramat rozegrał się w piątek 1 września. Obecnie w mediach krążą nagrania przedstawiające ostatnie chwile tuż przed katastrofą.
Dramat w kurorcie turystycznym na Bali. Winda gwałtownie runęła w dół
W jednym z kurortów na indonezyjskiej wyspie Bali o nazwie Ayuterra doszło do tragicznego wypadku. Winda znajdująca się w budynku w pewnym momencie runęło kilkadziesiąt metrów w dół. Niestety wewnątrz znajdowali się pracownicy kurortu.
Moment upadku windy zarejestrowała kamera. Jak opisują lokalne serwisy, na nagraniu widać było, jak winda pędzi w dół stromego toru, łączącego górną część budynku z jego obiektami niżej położonymi. Kucharz, który wówczas pracował w ośrodku, wyznał, że słyszał krzyki zaraz po tym, jak jego koledzy udali się do winy. To on od razu wezwał po pomoc.
Zginęło pięciu pracowników kurortu. To były młode osoby
Tragiczny wypadek skończył się śmiercią pięciu pracowników kurortu. Jak podały lokalne media, ofiary to trzy kobiety i dwóch mężczyzn. Najmłodsze osoby miały zaledwie 19 lat. Dwóch pracowników zmarło od razu na miejscu, z kolei pozostała trójka została przetransportowana do szpitala, jednak w wyniku odniesionych ran lekarzom nie dało się ich uratować.
Właściciel kurortu Ayuterra zaoferował rodzinom ofiar, że pokryje koszty związane z organizacją pogrzebów byłych pracowników.
Policja bada okoliczności wypadku
Ustalono, że lina, która utrzymywała pochyły mechanizm, pękła, w wyniku czego winda zaczęła gwałtownie spadać. Jak podał “The Guardian”, winda najprawdopodobniej nie miała hamulca bezpieczeństwa. W przeciwnym razie pracownicy kurortu mieliby szansę przeżyć.
Jak się okazało, winda przeszła przegląd i w listopadzie 2022 r. dopuszczono ją do użytku. Obecnie policja sprawdza, czy przyczyną wypadku mogło być zmniejszenie liczby lin, które utrzymywały cały mechanizm, bowiem w 2019 r. winda jeździła przy pomocy trzech, natomiast w dzień wypadku ich liczba ograniczyła się do jednej.