Wanda Rutkiewicz ponad 40 lat temu zdobyła najwyższy szczyt świata. Była pierwszą polską himalaistką
Wanda Rutkiewicz przetarła szlaki polskiego himalaizmu. 16 października 1978 roku stanęła na szczycie Mount Everest - najwyższego punktu na Ziemi (8848 m n.p.m.). Jej historia może być inspiracją dla wszystkich, aby dążyć do celu.
Wanda Rutkiewicz - ikona polskiego himalaizmu
- Alpinizm to wentyl dla ludzi odczuwających potrzebę walki - zwykła mówić Wanda Rutkiewicz. Z cytatem zgodzą się pewnie wszyscy miłośnicy gór, którym wysokości dodają skrzydeł. Życie polskiej alpinistki pokazuje jednak, jak waleczną była kobietą.
Urodziła się 4 lutego 1943 roku w Płungianach na Litwie. Studia ukończyła we Wrocławiu, gdzie następnie uczyła fizyki i matematyki. Jej prawdziwą pasją był jednak sport - początkowo lekkoatletyka, później odnosiła sukcesy w siatkówce. Należała nawet do kadry olimpijskiej przed Olimpiadą w Tokio w 1964 r.
Pasja do wspinaczki narodziła się dość niespodziewanie od motocykla. Podczas podróży Junakiem, Wandzie Rutkiewicz zabrakło paliwa. Pomógł jej inny motocyklista - Bogdan Jankowski, za którego namową wstąpiła do Wrocławskiego Klubu Wysokogórskiego.
Podróżniczce udało się zdobyć osiem z czternastu ośmiotysięczników. Była również kierowniczką kobiecej wyprawy na Gaszerbrum w 1975 roku. Rok później przeszła do historii jako pierwsza kobieta, która wspięła się na jeden z najniebezpieczniejszych szczytów świata - K2.
- W górach koniec wspinaczki jest bardzo naturalny – jest nim szczyt. Dookoła nieograniczona przestrzeń, słońce, czasem wiatr i deszcz, czasem mgła. A my na szczycie, poprzez wysiłek i zmęczenie oczyszczeni i wolni, choć na chwilę stajemy się cząstką natury - mówiła Wanda Rutkiewicz.
Podróżniczka nigdy nie powróciła ze swojej ostatniej wyprawy. Polka podczas zdobywania swojego dziewiątego ośmiotysięcznika ‒ Kanczendzongi (8598 m n.p.m.), zdecydowała się przeczekać noc na wysokości 8200 metrów. Nigdy nie weszła jednak na szczyt. Ministerstwo Turystyki Nepalu uznało wówczas, że prowadzenie akcji ratunkowej jest niemożliwe. Wiadomość o zaginięciu dotarła do Polski 25 maja 1992 roku. Ciała nie odnaleziono.
- Jestem zdeterminowana i daje mi to poczucie wolności. Uwolniona od wszystkiego, co nie jest Górą i mną, wolna od strachu i obaw – bo nie mam już wyboru - powiedziała niegdyś Wanda Rutkiewicz.
Podróżniczka była dwukrotnie zamężna - z taternikiem Wojciechem Rutkiewiczem oraz Helmutem Scharfetter, którego poznała na kursie ratownictwa. Jej prawdziwą miłością okazały się jednak góry, dlatego nigdy nie zdecydowała się na macierzyństwo.
Wanda Rutkiewicz ma na swoim koncie wiele filmów oraz książek alpinistycznych m.in.: "Gdybyś przyszedł pod tę ścianę", "Nanga Parbat 85", "Zdobycie Gasherbrumów". Kobieta jest ogromną inspiracją nie tylko dla podróżników, ale również ludzi oddanych innym pasjom.
- Im więcej alpinistów w górach, tym częściej zachowują się wobec siebie jak przechodnie na ulicy - brzmi jeden z jej najsłynniejszych cytatów.
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres redakcja@turysci.pl
Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:
-
99-latek ruszył w Tatry. Niestety, doszło do nieszczęścia. Ratownicy ruszyli do akcji
-
Fatalne wieści z „Dachu Europy". Naukowcy nie pozostawiają złudzeń
-
Potężny żywioł na Bałtyku, 6 osób rannych. „Silny podmuch postrącał ludzi do wody"
źródło: SE