USA. Pięć osób zginęło w katastrofie balonu w Albuquerque
Katastrofa balonu na ogrzane powietrze w Albuquerque w USA. Cztery osoby zginęły na miejscu, jedna w stanie krytycznym trafiła do szpitala, gdzie niestety również zmarła - poinformowały lokalne władze w sobotę na konferencji prasowej.
W USA doszło do katastrofy balonu na gorące powietrze. Wypadek miał miejsce w pobliżu lotniska w Albuquerque w Nowym Meksyku.
USA. Katastrofa balonu w Nowym Meksyku
Lokalne media poinformowały, że balon na ogrzane powietrze Cameron 0-120 miał wlecieć w linię energetyczną około dziesięciu kilometrów na zachód od międzynarodowego lotniska w Albuquerque.
W wyniku zdarzenia kosz, w którym znajdowali się pasażerowie i prowadzący balon, oderwał się od powłoki. Następnie spadł na ruchliwą ulicę, rozbił się i zapalił.
- Ofiary to dwóch mężczyzn, w tym pilot, i dwie kobiety - przekazał lokalnym mediom rzecznik lokalnej policji Gilbert Gallegos.
Jak poinformowała ABCNews, jedna osoba doznała ciężkich obrażeń ciała. Ranną osobę przewieziono do szpitala. Niestety, później służby przekazały informację o śmierci mężczyzny.
Lokalne służby poinformowały również, że w wyniku zdarzenia okolica została na jakiś czas odcięta od prądu.
W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania z miejsca zdarzenia. Widać na nim jak lecący balon w pewnym momencie pęka i spada na ziemię.
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres redakcja@turysci.pl
Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:
-
Widok jak z horroru nad polskim morzem, wyrzuciło ich około 100
-
Chwile grozy w Zakopanem. „Jak w czasie małego bombardowania"
Źródło: Polsat