Tyle kosztuje wyjazd na długi weekend w sierpniu. Ceny kuszą, ale "tłumów nie będzie"

Gdzie Polacy jadą na długi weekend sierpniowy?

Po ataku jesiennej pogody, jest szansa, że na długi sierpniowy weekend wróci słońce i wakacyjne temperatury. Nic więc dziwnego, że na liście miejscowości z największą liczbą zapytań wysłanych do obiektów znajdują się przede wszystkim miejscowości nadmorskie.

Większego zainteresowania turystów w tym okresie spodziewać się mogą też Karpacz, Szczawnica i Kazimierz Dolny. Poza najpopularniejszymi miejscowościami tłumów raczej nie będzie. Niski poziom rezerwacji w kraju utrzymuje się – wynika z ostatniej analizy serwisu Nocowanie.pl.

Turyści oszczędzają i wybierają krótki wypoczynek

Najwięcej zapytań otrzymali właściciele obiektów w miejscowościach nad morzem z Krynicą Morską, Międzyzdrojami, Łebą i Niechorzem na czele. Z miejscowości górskich najwyżej na tej liście plasują się Szczawnica i Karpacz. Sporym zainteresowaniem cieszą się też Jastrzębia Góra, Kołobrzeg, Sopot i niewielki Kazimierz Dolny.

Najpopularniejsze w tym roku są jednak krótkie wyjazdy. Średnia długość rezerwacji dokonanych w lipcu i w sierpniu to 3,6 doby hotelowej.

– Tym samym potwierdzają się wyniki naszej ankiety (…) kiedy to co piąta rodzina deklarowała, że ograniczy się do krótkiego, bo tylko czterodniowego urlopu, a wyjazd na weekend planowało kolejne 14% respondentów – mówi Tomasz Zaniewski, wiceprezes serwisu Nocowanie.pl.

Ile trzeba zapłacić za nocleg w trakcie długiego weekendu? Ceny dosyć atrakcyjne

Średnia cena za osobę za noc w trakcie sierpniowego weekendu wynosi nieco ponad 101 złotych. Cena jest niższa niż dotychczasowa średnia dla sezonu, co oznacza, że turyści wybierają spośród tańszych ofert. Planujący citybreak w Gdańsku czy Kołobrzegu zostawią hotelarzom średnio 130-138 złotych za osobę za noc. Mniej wydamy w Warszawie (średnio 101 złotych) czy Krakowie (71 złotych).

– Mowa tu o średnich cenach. Warto porównywać wiele propozycji przed wyjazdem, nawet jeśli chcemy podjąć szybką decyzję na ostatnią chwilę przed upalnym weekendem - dodaje   Zaniewski. Z raportu wynika także, że największą popularnością cieszą się apartamenty, domy gościnne i pensjonaty.