Kilka godzin czekania w kolejce na szczyt. Gdzie iść, żeby uniknąć takich tłumów w górach?
Tłumy turystów na szlakach nie tylko w Tatrach. W szczycie sezonu turyści muszą uzbroić się w cierpliwość również w Pieninach. Kolejki do głównych atrakcji - platform widokowych w słoneczne dni są gigantyczne. Gdzie wybrać się na szlak, żeby uniknąć tłumów?
W naszym kraju nie brakuje pięknych, urozmaiconych szlaków, ale nie każdy o nich wie.
Tłumy turystów w Pieninach. Gigantyczne kolejki do głównych atrakcji
Pieniny, a zwłaszcza ich środkowa część, są jednym z najatrakcyjniejszych regionów turystycznych w Polsce. Można tu doświadczyć uroku przyrody, historycznych atrakcji i tradycyjnej kultury góralskiej. Wycieczka w Pieniny w sezonie to także coraz częściej ogromna lekcja cierpliwości.
Trzy Korony to najpopularniejszy punkt widokowy w Pieninach. Masyw składa się w zasadzie z trzech wierzchołków, z których najwyższym i udostępnionym szlakiem z metalowymi schodkami jest Okrąglica (982 m n.p.m.). Oferuje również najpiękniejszą panoramę na dolinę Dunajca.
Gigantyczne kolejki. "Nawet dwie, trzy godziny czekania"
Okazuje się, że samo wejście na szczyt to nie jedyne wyzwanie, jakie czeka na turystów w Pieninach. Przed wejściem na platformę widokową na Trzy Korony ustawiła się bardzo długa kolejka.
Jak twierdzi czytelniczka portalu wp.pl - w ciągu 25 minut przeszła zaledwie kilka metrów. Według jej relacji, aby wejść na sam punkt widokowy trzeba było poczekać około 2-3 godziny. Ostatecznie kobieta wraz z dziećmi zrezygnowała z wejścia na sam szczyt.
Do Pienińskiego Parku Narodowego nie obowiązują żadne bilety wstępu. Opłata pobierana jest jednak m.in. przy wejściu na wierzę widokową na szczycie Trzech Koron. Właśnie wejście na niewielką platformę powoduje tak ogromne kolejki. Obecnie bilet normalny kosztuje 6 zł, a ulgowy 3 zł.
Gdzie iść, aby uniknąć tłumów w górach?
W sezonie w Pieniach niemal niemożliwym jest przebywanie samemu na szlaku. Są jednak miejsca, gdzie nie znajdziemy aż takich tłumów turystów. Warto wybrać się na przykład do Rezerwatu Biała Woda lub Wysokie Skałki. Ten drugi znajduje się w obszarze Małych Pienin na granicy Polski i Słowacji. Grzbiety Małych Pienin oferują także ciekawe, mniej popularne szlaki idealne na wyprawy rowerowe.
Zapytany o sielskie, niezadeptane górskie szlaki Gniewomir Knapski, autor bloga Śladami Góromira, przypomina również, że w Polsce mamy jeszcze wiele pasm górskich, w których niemal nie spotkamy turystów.
- Beskid Niski nie jest tak znany (…) W tych górach znajdują się opuszczone wioski, a w zasadzie ich ruiny, gdzieniegdzie zabytkowe cmentarze i cerkwie. To jest niezwykłe. Kiedyś tutaj tętniło życie, a teraz to wszystko pochłonęła przyroda… Jeżeli mamy ochotę odpocząć od tłumów turystów, być blisko natury to jest to miejsce idealne.