Turyści wpisani na „czarną listę" Chin. Zrobili sobie zdjęcie w niedozwolonym miejscu
Dwóch turystów zostało wpisanych na „czarną listę" Chin. Wszystko przez jedno zdjęcie. Jak się okazało, zostało ono na wyłączonym ze zwiedzania odcinku Wielkiego Muru Chińskiego. Nie będą mogli wejść już więcej na tę atrakcję.
Wielki Mur Chiński jest jednym z najpopularniejszych zabytków na świecie. Nie wszystkie jego części są jednak udostępnione do zwiedzania. Przekonało się o tym dwóch turystów, którzy już nigdy więcej nie wejdą na słynną atrakcję.
Turyści wpisani na czarną listę po zrobieniu zdjęcia na Wielkim Murze Chińskim
Mężczyźni w swoich mediach społecznościowych pochwalili się zdjęciami z Wielkiego Muru Chińskiego. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że znajdowali się oni za tablicą informującą o zakazie wstępu.
Zdjęcie zostało wykonane na fragmencie Mutianyu, położonym w dzielnicy Huairou w granicach Pekinu, ok. 70 kilometrów na północny wschód od centrum miasta. Część ta została zamknięta z powodu pilnej konieczności jej naprawy.
Turystów udało się zidentyfikować po danych, jakie podali podczas zakupu biletów wstępu na Wielki Mur Chiński. Firma obsługująca zabytek namierzyła ich i powiadomiła o wpisaniu na „czarną listę" oraz dożywotnim zakazie wstępu.
Wielki Mur Chiński jest jedną z najsłynniejszych atrakcji na świecie
Wielki Mur Chiński powstał prawie 1500 lat temu jako system obronny. Składa się z zapór naturalnych, sieci fortów, wież obserwacyjnych oraz murów obronnych. Osłaniał on północną część Chin przed najazdami ludów z Wielkiego Stepu.
Według tradycji przyjmuje się, że Wielki Mur rozciągał się od Shanhaiguan do Jiayuguan w górach Nan Shan na długości ok. 2400 km.
W 1987 roku został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Natomiast od 2007 figuruje na liście siedmiu nowych cudów świata.
Utarło się, że jest to jedyna budowla widziana ludzkim okiem z powierzchni Księżyca. Nie jest to jednak prawda, co dowiodły zdjęcia satelitarne przy użyciu fotografii w podczerwieni. Jest on widziany jedynie z bliskiej orbity okołoziemskiej, z której zobaczyć można również m.in. autostrady.
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres redakcja@turysci.pl
Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:
-
Otworzą wcześniej niż zapowiadali. Nowa baza w uwielbianym przez Polaków kraju
-
Wyszli nad polskie jezioro i natychmiast wyciągnęli telefon. Nagranie wrzucili do sieci
źródło: Radio Zet