Turyści w Beskidach zabrali ze szlaku szczenię wilka. Myśleli, że to pies
Turyści, którzy wędrowali w niedzielę beskidzkim szlakiem, zobaczyli przed sobą niecodzienną scenę. Przebiegający nieopodal „pies", niosący w pysku szczenię, upuścił je i pobiegł dalej. Piechurzy zabrali ze sobą malucha, a po oddaniu go ekspertom okazało się, że to wilk.
-
Turyści znaleźli szczenię wilka na szlaku w Beskidach. Myśleli, że to pies, więc zabrali go ze sobą
-
Wilczycę coś musiało przestraszyć, dlatego przenosiła młodego w pysku w ciągu dnia w inne miejsce. Nie zdążyła po niego wrócić, bo zabrali go ludzie
-
Maluch trafił do zoo, a potem do ośrodka rehabilitacji dzikich zwierząt. Ma około 2 tygodni
W ostatnią niedzielę turyści wędrujący szlakiem w Beskidach byli świadkiem niezwykłej sceny. Zobaczyli - jak im się wydawało - psa, który niósł szczenię. W pewnym momencie maluch upadł niedaleko nich, a dorosłe zwierzę pobiegło dalej.
Zmartwieni podróżni zabrali szczeniaka ze sobą. Trafił najpierw do zoo w Żywcu, a następnie do ośrodka rehabilitacji dzikich zwierząt , jak poinformowała Sabina Nowak ze Stowarzyszenia dla Natury „Wilk" w rozmowie z Polsat News. Okazało się, że nie jest psem, a właśnie wilkiem . Zdjęcie malucha, autorstwa Michała Figury opublikowane zostało na profilu Stowarzyszenia na Facebooku.
Turyści znaleźli szczenię wilka w Beskidach
Jak informuje ekspertka, prawdopodobnie wilczycę coś przestraszyło i dlatego zdecydowała się na przeniesienie młodego w inne miejsce . Jak przypuszcza pani Sabina, być może w okolicy pojawił się puszczony luzem pies, który spłoszył dzikie ssaki.
Zgodnie z wyjaśnieniami przyrodniczki, zwykle wilki przenoszą młode w porze wieczornej, a tym razem stało się to w środku dnia w niedzielę . Do tego samica trafiła na turystów. Ci zaniepokoili się całą sytuacją i zaskoczeni uznali, że widzą psa. Szczeniaka wilka natomiast łatwo pomylić np. z młodym owczarkiem niemieckim.
Sabina Nowak podkreśla, że do turystów w tej sytuacji „trudno mieć pretensje", bo chcieli tylko pomóc zwierzęciu . Jednocześnie jednak nie przypuszczali, że wilczyca może chcieć wrócić po malucha, ale nie dali jej na to szans, zabierając go ze sobą ze szlaku.
– Nie winimy osób, które chciały mu pomóc i zabrały go do lekarza weterynarii. To, co dla nas, mających ponad 20. letnie doświadczenie w badaniach nad wilkami, jest oczywiste, nie musi takie być dla przypadkowego turysty – czytamy we wpisie Stowarzyszenia dla Natury „Wilk".
https://www.facebook.com/SDNWILK/posts/5857292100978349
Szczenię ma około 2 tygodni i jest pod opieką Stowarzyszenia dla Natury „Wilk". Celem ekspertów jest oddanie go jego wilczej rodzinie, do tego jednak konieczne jest namierzenie jej.
– Dziękujemy wszystkim osobom, które pomogły nam doprecyzować miejsce, gdzie znaleziono wilcze szczenię. Informacje te bardzo nam pomogą podczas działań zmierzających do zwrócenia go grupie rodzinnej – czytamy w komunikacie Stowarzyszenia.
Nie wolno zabierać zwierząt z lasu
Przyrodnicy wystosowali również apel i instrukcje dla turystów, którzy spotkają na swojej drodze przez las czy góry dzikie zwierzęta. Przede wszystkim kluczową rzeczą jest niezabieranie ich z naturalnego środowiska.
– Jeśli ktokolwiek spotka w lesie młodziutkiego wilczka lub rysia bez opieki, nie dotykajcie go, zróbcie kilka zdjęć, ustalcie lokalizację GPS i wyślijcie mms do nas – apeluje Stowarzyszenie dla Natury „Wilk".
Zaznaczają, że w takiej sytuacji natychmiast oddzwonią i dokładnie wyjaśnią, jak powinno się zachować i co robić dalej. Nie wolno natomiast ich dokarmiać, nawet gdy wyglądają na zmęczone czy wyczerpane. Nawet nieświadomie, mimo dobrych chęci, można im bardzo zaszkodzić niewłaściwym zachowaniem.
W górach i lasach Polski spotkać można wiele dzikich zwierząt. Niedawno media obiegły zdjęcia z drogi do Morskiego Oka , gdzie zauważono niedźwiedzia. W takiej sytuacji eksperci zalecają zachowanie spokoju i wycofanie się, bez zwracania na siebie uwagi drapieżnika.
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres redakcja@turysci.pl
Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:
Źródło: Polsat News/Stowarzyszenie dla Natury „Wilk"