Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Polska > Tragedia nad Bałtykiem. 200 metrów od brzegu utonął mężczyzna
Ania Radke
Ania Radke 08.07.2021 15:16

Tragedia nad Bałtykiem. 200 metrów od brzegu utonął mężczyzna

213641995 10157934145097483 7717718702012058332 n
fot. Facebook/ Sopockie WOPR

Tragedia nad Bałtykiem. Nie udało się uratować mężczyzny, który topił się 200 m od brzegu, mimo użycia drona, motorówek i utworzenia tzw. żywego łańcucha. Poszukiwania trwały dwa dni.

Bałtyk w sezonie wakacyjnym przeżywa prawdziwe oblężenie, a turyści czasem zapominają o zachowaniu ostrożności. We wtorek w Sopocie doszło do tragedii.

Nie udało się odnaleźć mężczyzny, który topił się w Bałtyku

Do tragedii doszło 200 m od brzegu, na wysokości wejścia 59 w Gdańsku. Ratownicy z sopockiego WOPR poinformowali, że mężczyzna w pewnym momencie zaczął wzywać pomocy, wymachując rękami,

Prądy zaczęły znosić go go jednak w głąb Zatoki Gdańskiej, aż po chwili zniknął ludziom z oczu. Do akcji ratunkowej natychmiast przystąpiły duże siły.

Na miejsce została wysłana specjalna jednostka. Następnie, po informacji, że osoba zniknęła zgłaszającym z oczu, dodatkowo wysłano quad, a także skuter wodny - relacjonują sopoccy ratownicy.

- Ogłoszony został alarm wśród ratowników pracujących na kąpielisku oraz wysłane zostało powiadomienie BlueAlert do członków naszej grupy interwencyjnej, po czym na miejsce dodatkowo udał się samochód z czterema ratownikami i operatorem drona - poinformowało WOPR.

Koordynator akcji po dotarciu na miejsce stworzył na brzegu tzw. żywy łańcuch do przeszukiwania płytszej wody. W tym samym czasie jedna z jednostek rozpoczęła poszukiwania w wodzie. Jednocześnie z powietrza sektor przeszukiwał operator drona.

https://www.facebook.com/SopockieWOPR/posts/10157934145417483

Dodatkowo w kolejnych fazach do akcji ratunkowej zaangażowano także inne służby - Morską Służbę Poszukiwania i Ratownictwa, Straż Graniczną oraz Policję Wodną. Jednostki te podzieliły się na dwie grupy poszukiwawcze.

Wszystkie służby pracowały aż do momentu zapadnięcia zmroku, ok. godz. 22.00. Następnego dnia akcę wznowiono od godz. 4:30 na ponad trzy godziny. Zaginionego mimo dwudniowych poszukiwań nie udało się odnaleźć.

Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres [email protected]

Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl: 

Źródło: Onet