Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze okiem turystów polska europa świat poradnik podróżnika archeologia quizy
Turysci.pl > Europa > Szalona zabawa czy turystyczne piekło? Byliśmy na karnawale w Wenecji
Natalia Księżak
Natalia Księżak 13.02.2024 19:17

Szalona zabawa czy turystyczne piekło? Byliśmy na karnawale w Wenecji

karnawał wenecja
fot.N.Ksiezak

Dla jednych to fantastyczna zabawa, dla innych to turystyczne piekło. Kolorowe maski i szalone atrakcje kontra kieszonkowcy i tłumy turystów. Mowa oczywiście o karnawale w Wenecji. Nie ulega wątpliwości, że to jedna z najbardziej znanych imprez na całym świecie. Wśród turystów, opinie na jej temat są mocno podzielone. Czy warto więc odwiedzić słynne miasto na wodzie podczas karnawałowego szaleństwa?

Sprawdziliśmy, jak wygląda słynny karnawał w Wenecji : co trzeba zobaczyć, jak kształtują się ceny i jak zwiedzać w tych dniach miasto, żeby nie zwariować. Gotowi na największą zabawę w Europie?

Historia karnawału i weneckich masek

ajwiększym symbolem Wenecji, zaraz obok gondoli, jest zapewne karnawałowa maska. Pierwsze wzmianki o tej tradycji pochodzą już z XIII wieku. W czasach, gdy u nas kształtowały się dopiero granice państwa, Wenecjanie oddawali się hucznym zabawom i maskaradom "na całego" - i to nie tylko przed Środą Popielcową. Dopiero w XVII wieku to właśnie karnawał w Wenecji stał się znany na całym świecie, a miasto zyskało dzięki imprezie ogromny prestiż. Niestety, wszystko co dobre szybko się kończy. Już sto lat później, w wyniku upadku Republiki Weneckiej, zakazano organizacji maskarad, a sam karnawał na długie lata odszedł w zapomnienie…

W 1979 roku włoski rząd zdecydował jednak o przywróceniu tradycji. Jednym z zarzutów przeciwników karnawału jest fakt, że na odnowienie tradycji wybrano zimę - wszystko po to, żeby w tym martwym okresie zachęcić jakoś turystów do przyjazdu do Wenecji. 

Atrakcje. Wenecja w styczniu i lutym

W ten sposób dziewięćsetletnia tradycja ożywa tu każdego roku na przełomie stycznia i lutego. Tym razem atrakcje nawiązują do postać Marco Polo, podróżnika, który zmarł 700 lat temu. Główne obchody odbywają się od czwartku, 8 lutego, aż do wtorku, 13 lutego.To właśnie w tych dniach dzieje się najwięcej wydarzeń i te dni (z wyłączeniem weekendu) mogłabym polecić, ze względu na nieco mniejszą liczbę turystów, choć tych i tak będzie zdecydowanie więcej niż zazwyczaj.

Karnawałową fiestę otwiera za każdym razem już kilka dni wcześniej (w tym roku 27 stycznia) niesamowita parada na wodzie. To również dobra okazja do odwiedzenia miasta i poczucia namiastki szaleństwa. Trzeba pamiętać jednak o zajęciu dobrego miejsca - na długo przed imprezą przy głównym kanale gromadzą się tłumy.

Projekt bez nazwy - 2024-02-13T161821.611.jpg

Jednym z najważniejszych wydarzeń podczas Karnawału  jest Lot Anioła, który odbywa się od setek lat na Placu Św. Marka. Pokaz ten powtarzany jest zazwyczaj kilkukrotnie podczas festiwalu, warto więc uwzględnić go w swoim planie. Spektakle i koncerty trwają natomiast nieprzerwanie przez kolejnych kilka dni. Wiele z nich dostępnych jest za darmo - często odbywają się na ulicach i placach. Część z nich jest jednak płatna lub biletowana np. uroczyste bale, czy pokazy w Arsenale (za te możemy zapłacić od 25 do nawet 250 euro).

Nie można także zapominać, że parady odbywają się nie tylko w głównej części Wenecji, ale również w Mestre, ale od jakiegoś czasu ( w celu wyprowadzenia turystyki ze ścisłego centrum) także na Murano czy Burano.

Ważną tradycją jest także "pochód 12 Marii", który nawiązuje do prawdziwych wydarzeń z historii miasta. Grupa dalmatyńskich piratów porwała niegdyś 12 weneckich dziewcząt. Dwanaście Marii jest wybieranych co roku spośród kandydatek, którymi są kobiety w wieku 18 do 28 lat, zamieszkałe lub urodzone w Wenecji. 

Wenecja. Co zobaczyć?

Karnawał to tradycja, którą trzeba choć raz zobaczyć. Osobiście w Wenecji byłam już cztery razy i uważam, że turyści na miejscu powinni oddać się jedynie szalonej zabawie, a wnikliwe zwiedzanie miasta zostawić na inny czas, Na kilka tygodni przed rozpoczęciem karnawału, bilety na najpopularniejsze atrakcje będą już najprawdopodobniej wykupione ( nie ma możliwości zakupu biletów na miejscu). Do tego w alejkach panuje ścisk, jest dosyć duży bałagan…

Podczas wizyty warto natomiast dać ponieść się przygodzie i obserwować atrakcje związane jedynie z Karnawałem. Najwięcej przedstawień i pokazów kostiumów odbywa się na Placu Św.Marka lub Campo Santo Stefano. Warto również odwiedzić organizowaną zazwyczaj w przedostatni dzień festiwalu paradę strojów karnawałowych ze wszystkich zakątków Włoch. Dopiero podczas tego wydarzenia widać jak bardzo kraj jest zróżnicowany pod względem kultury. Koniecznie trzeba odwiedzić także liczne pracownie artystów, w których wykonuje się oryginalne maski. Atelier rozsiane są po mieście - w niektórych można w tych dniach uczestniczyć w specjalnych warsztatach.

Jeśli planujemy zakup pamiątki, to zdecydowanie warto rozejrzeć się za nimi właśnie tam. Tworzący maski artyści starają się nadać swoim dziełom indywidualny styl. Te tradycyjne wykonuje się z papier mache, czyli włóknistej masy papierowej z domieszką kleju i gipsu. Za 10-20 euro można też nabyć "plastikową podróbkę" na jednym ze straganów na placu. Cały strój karnawałowy może kosztować nas na miejscu nawet 200 euro.

NK Wenecja 2.462.jpg
 

Wycieczka na Karnawał w Wenecji

Jeśli chodzi o ceny, to z pewnością nie zaskoczę nikogo, mówiąc, że jest drożej - zwłaszcza w kwestii noclegów. Przeciętnie za noc w tych dniach trzeba będzie zapłacić ok. 330 złotych za osobę. Tańsze noclegi znaleźć można w dzielnicy Mestre. Należy uważać na podejrzanie tanie oferty - niestety karnawał to także okazja dla oszustów czy kieszonkowców…

Mając w pamięci to, że karnawałowe zabawy odbywają się w całym regionie, warto również zatrzymać się na noc w innym mieście (na przykład Weronie) i rozważyć przyjazd do Wenecji pociągiem. Istnieje też opcja przyjazdu na weekend z Polski. Taka wycieczka zorganizowana w biurze podróży to koszt ok. 800 złotych ( w cenie przejazd z Polski autokarem).

Dobry obiad w restauracji zjemy za około 10-15 euro. W tych dniach polecam udać się do lokali na dzielnicy żydowskiej. Warto skorzystać też z promocji dostępnych w aplikacji "The fork". Aperola za 3 do 5 euro znajdziemy w kilku barach, w których od lat chętnie spotykają się gondolierzy - Al Merca czy Bar Clodia. 
 

"Zapomnijcie o Kasprowym!". "Alpejskie" stoki tuż przy granicy kuszą Polaków
narty słowacja
Jeśli myślicie, że aby szusować na nartach w otoczeniu tatrzańskich szczytów trzeba koniecznie udać się na Kasprowy Wierch, to jesteście w błędzie. Wspaniałe widoki, szerokie stoki i trasy od poziomu początkującego narciarza, aż do skiturowego wyjadacza znajdzie w ośrodku tuż za granicą Polski. "Jestem tu siódmy raz(..) tym razem z rodziną. Nie zdarzyło się żebyśmy czekali przy bramkach, stok jest super przygotowany, a ceny takie jak wszędzie" - mówi nam na stoku pan Aleksander, turysta z Małopolski.Żeby poczuć się niemal jak na alpejskich stokach i podziwiać niesamowite widoki bez tłumów, wcale nie trzeba ruszać daleko. Sprawdziliśmy, gdzie najlepiej szusować po słowackiej stronie Tatr.
Czytaj dalej
"To najgłupszy pomysł najgłupszego rządu". Jak wygląda plan Ryanaira na polskie lotniska?
Ryanair
Szef Ryanaira, Michael O'Leary, znany jest z tego, że nie przebiera ani w słowach, ani w środkach do celu. Do Warszawy przybył z jasnym przekazem - "tylko Ryanair jest w stanie zagwarantować szybki wzrost ruchu z polskich lotnisk". Podczas spotkania ze strony przewoźnika padło sporo propozycji dotyczących przyszłości polskiego nieba. Pojawił się gotowy plan dla m.in. Lotniska im. Chopina, Modlina czy nawet…znienawidzonego, przynajmniej do tej pory, Radomia.Podczas szczerej rozmowy solidnie oberwało się również rządzącym, spółce  PPL czy CPK. "Zbudujemy lotnisko na pi****onej Syberii i wszyscy będą musieli z niego korzystać, bo my tak mówimy" - dyrektor najpopularniejszej linii lotniczej w Polsce, chce walczyć o rozwój na polskim rynku i  nie zamierza gryźć się w język.
Czytaj dalej