Polacy jeżdżą na narty do Szwajcarii. Biją rekordy
W Polsce stoki narciarskie wciąż zostają zamknięte. Polscy miłośnicy sportów zimowych znaleźli jednak sposób, aby wykorzystać sezon narciarski. Z informacji, jakie podała Gazeta Wyborcza, wynika, że rodacy chętnie podróżują do Szwajcarii i stanowią najliczniejszą grupę w górskim regionie Europy.
Szwajcaria przyciąga Polaków
W Szwajcarii stoki narciarskie i wyciągi wciąż pozostają otwarte. Fakt ten postanowiło wykorzystać biuro podróży, które uruchomiło w alpejskim kraju liczne szkółki narciarskie . Oferta zaczęła przyciągać coraz więcej turystów z Polski.
— Na stokach są głównie turyści z Polski — powiedział w rozmowie z Gazetą Wyborczą Andrzej Kopka, szef instruktorów narciarskich.
Do końca sezonu w planach jest szkolenie miłośników nart w ośrodkach Grindelwald-Wengan i Arosa. W sumie funkcjonuje tam aż osiem szkółek . Na brak przyjezdnych nie ma co narzekać, ponieważ oferta cieszy się coraz większą popularnością.
W tym roku fani sezonu zimowego w całej Europie nie mają zbyt dużego wyboru. Nie tylko w Polsce przez cały styczeń stoki narciarskie były zamknięte. Na podobne restrykcje zdecydowały się zimowe kurorty w Słowacji, we Włoszech i we Francji. Fakt ten z pewnością pomógł Szwajcarii przyciągnąć rzeszę nowych gości.
Aby przekroczyć granicę z Szwajcarią, nie obowiązuje Polaków obowiązek posiadania negatywnego wyniku badania na obecność koronawirusa. Dodatkowo przyjezdni z Polski nie muszą odbywać kwarantanny, co z pewnością zachęciło turystów do wyjazdu.
Obiekty noclegowe w Szwajcarii
Nie tylko stoki narciarskie funkcjonują w Szwajcarii. Według obecnie obowiązujących zasad podróżni bez problemu mogą zatrzymać się na noc w alpejskich kurortach. Obiekty noclegowe i punkty gastronomiczne działają. Obowiązuje w nich jedynie reżim sanitarny, który należy przestrzegać .
Jak przekazał Gazecie Wyborczej Andrzej Kopka, turystów jest niewielu, ale na stokach widać tłumnie Polaków i pojedynczych Francuzów.
— Obiekty noclegowe i punkty gastronomiczne są otwarte, ale działają w reżimie sanitarnym. - Bary mogą sprzedawać tylko na wynos, wolno zjeść przy stoliku na zewnątrz. Czynne są także hotele, oczywiście działając w reżimie sanitarnym. Turystów jest niewielu, na szwajcarskich stokach szusują teraz głównie narciarze z Polski i pojedynczy Francuzi — czytamy na łamach Gazety Wyborczej.
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres redakcja@turysci.pl
Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:
Źródło: Onet/ Gazeta Wyborcza