Samolot runął na ziemię. Pasażer tuż przed śmiercią zdążył wysłać wiadomość do żony
Dwie osoby zginęły w katastrofie małego samolotu lecącego z nowojorskiego lotniska JFK do Cleveland. Maszyna rozbiła się kilkadziesiąt minut po starcie. Na chwilę przed tragedią pasażer będący na jej pokładzie wysłał poruszającą wiadomość do swojej żony. Upubliczniona treść SMS-a chwyta za serce.
Katastrofy samolotów zdarzają się znacznie rzadziej w porównaniu do tych, w których udział biorą lądowe środki transportu. Mówi się, że najwięcej z nich ma miejsce podczas schodzenia do lądowania oraz krótko po starcie. Tak stało się również 19 stycznia br. z samolotem turystycznym A36 Beechcraft Bonanza, który wystartował z lotniska Johna F. Kennedy'ego w Nowym Jorku.
Maszyna rozbiła się o ziemię, pasażer zdążył jeszcze wysłać wiadomość do żony
19 stycznia około godziny 17 czasu lokalnego z lotniska Johna F. Kennedy'ego w Nowym Jorku wystartował samolot turystyczny A36 Beechcraft Bonanza. Jego trasa wiodła do portu lotniczego Cuyahoga County Airport w Richmond Heights w Ohio. Już po około 25 minutach pilot zakomunikował wieży kontroli lotów, że wystąpiły problemy z silnikiem. Niestety, po kilkunastu kolejnych minutach kontakt został całkowicie zerwany.
Powiadomione służby od razu rozpoczęły próby zlokalizowania maszyny. Jednak wrak udało się im odnaleźć dopiero po kilku godzinach nieopodal lotniska Westchester County, które znajduje się na mocno zalesionym terenie. Tam najprawdopodobniej pilot próbował podejść do lądowania awaryjnego.
Z uwagi na mniejsze rozmiary maszyny, na jej pokładzie maksymalnie mogło znajdować się sześciu pasażerów, jednak podczas lotu do Ohio, oprócz siedzącego za sterami pilota, był tam tylko jeden pasażer. Niestety obaj zginęli.
Poruszająca wiadomość do żony
Zmarły w katastrofie Binyamin Chafetz był ojcem ósemki dzieci. Jak podają amerykańskie media, na chwilę przed śmiercią miał wysłać do żony wiadomość, której treść potrafi złamać serce niejednej osoby. Poza wyznaniem miłości i skruchy za wszystkie popełnione błędy, poprosił również o modlitwę.
- Straciliśmy silnik. Kocham Cię oraz dzieci. Przepraszam za wszystko - miała brzmieć treść ostatnich słów skierowanych do żony przez pasażera samolotu.
Choć na razie nie wiadomo, co wpłynęło na awarię silników, Federalna Administracja Lotnictwa wraz z Narodową Radą Bezpieczeństwa Transportu prowadzą śledztwo, które ukaże okoliczności prowadzące do katastrofy.
Westchester Co. officials confirm the names of the pilot and passenger who died in the plane crash in Armonk last night as Ben Chafetz & Boruch Taub of Cleveland, OH. Because of Jewish tradition, both mens remains were expedited to be buried before sundown. pic.twitter.com/Qi7ZBaZNgp
— Shosh Bedrosian (@ShoshBedrosian) January 20, 2023
Polacy łapią się za kieszenie. Pokazali paragon z restauracji w centrum Zakopanego
Stewardessa znalazła w toalecie ręcznie napisaną kartkę. Natychmiast wezwała pomoc
Który paszport jest najsilniejszy? Polski dokument w czołówce
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami, lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres: [email protected].
źródło: podroze.onet.pl
