Rzadkie zjawisko nad Tatrami. Chmury soczewkowate zasnuły niebo, "Wyglądają jak UFO"
Wszyscy miejscowi, a także turyści przebywający obecnie w Tatrach, mieli w ostatnim czasie okazję zaobserwować rzadkie zjawisko na niebie. Tajemnicze chmury zasnuły niebo, a niektórzy dopatrywali się w nich podobieństwa do UFO. Co to jest i jak powstaje chmura soczewkowa?
Na początku grudnia br. na południu Polski miało miejsce niesamowite zdarzenie, które zarówno stali mieszkańcy, jak i przejezdni chętnie uwieczniali na zdjęciach. Niektóre z nich trafiły później do sieci, a tam internauci zgodnie stwierdzili, że chmury nad Tatrami do złudzenia przypominają im tajemnicze obiekty latające. Dlaczego przybrały tak niepospolity kształt?
Ufo nad Tatrami? Rzadkie zjawisko widoczne na Podhalu
Mimo wielu badań i łatwiejszego dostępu do informacji teorie spiskowe, dotyczące pozaziemskich cywilizacji, nieznanymi nam formami życia oraz rzekomo autentycznych sygnałów odbieranych spoza galaktyki, ciągle cieszą się ogromną popularnością. Niezwykły świat konspiracji na temat UFO ma rzesze zwolenników, a wielu z nich zastanawia się, dlaczego latające spodki nie przylatują już do Polski z taką częstotliwością jak w ostatnich dekadach XX wieku.
Otóż niedawno tajemnicze obiekty ponownie zaobserwowano na niebie na Podhalu, choć nie w takiej formie, w jakiej niektórzy ich oczekiwali. Dla wszystkich miłośników zjawisk paranormalnych mamy smutną wiadomość - niecodzienne zjawisko nad Tatrami to nic innego, jak chmury soczewkowate . Choć mają niewiele wspólnego z przybyszami z kosmosu, trzeba przyznać, że prezentują się równie fascynująco.
Czym są chmury soczewkowate?
Chmury soczewkowate to zjawisko, którego meteorologiczna nazwa brzmi altocumulus lenticularis . Są objawem zjawiska fenowego, czyli wiatru halnego, stąd najczęściej pojawiają się w sąsiedztwie masywów górskich w wyniku kondensacji pary wodnej w krople wody oraz kryształki lodu.
Choć mogłoby się zdawać, że chmury stoją w miejscu, w rzeczywistości na niebie panuje ciągły ruch. Stale zanikają z uwagi na ocieplanie się powietrza, a także są odbudowywane przez zimne napływy znad szczytów. Najlepiej można przyjrzeć się im, kiedy ruch powietrza jest stały, a jego wilgotność nie ulega gwałtownym wahaniom.
Nie ma się co dziwić, że internauci nie mogą wyjść z podziwu nad opublikowanymi w sieci fotografiami z Podhala. To kolejny dowód na to, że natura potrafi jednocześnie zaskoczyć i wywołać zachwyt.
-
Morskie Oko znów ma lokatorów. Kolonia bobrów rozgościła się w Tatrach
-
Kolejka na Kasprowy Wierch nie kursuje. Utrudnienia nie zniechęciły turystów
-
Turyści pozywają TUI. “Po wczasach rozchorowało się ponad 40 osób”
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami, lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres: redakcja@turysci.pl.
źródło: buzz.gazeta.pl; edusience.pl
