Ryanair musiał anulować 250 lotów. 40 tys. pasażerów uziemionych
Tegoroczne wakacje nie były łatwe dla pasażerów i linii lotniczych. Sytuacji nie poprawiały strajki we Francji, kłopoty kontrolerów w Niemczech, czy protesty we Włoszech. Na domiar złego do paraliżu na niebie doprowadziła awaria w Wielkiej Brytanii, przez którą Ryanair anulował setki lotów.
Do poważnej usterki w systemie UK Nats, odpowiedzialnej za bezpieczeństwo i system lotów w Wielkiej Brytanii doszło w poniedziałek 28 sierpnia. Z powodu awarii systemu kontroli ruchu lotniczego uziemione zostały setki samolotów. Do sprawy odniósł się Michael O'Leary, prezes Ryanaira.
Ryanair anulował 250 lotów
We wtorek 29 sierpnia głos ws. awarii zabrał szef Ryanaira Michael O'Leary. W nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych przyznał on, że sytuacja była bardzo poważna. Przewoźnik musiał odwołać ok. 250 lotów.
– Jest mi przykro poinformować, że musieliśmy anulować ok. 250 lotów, co wpłynęło na ok. 40 tys. pasażerów. Wszystko z powodu dużego opóźnienia planowanych lotów i końca czasu pracy załóg – przyznał szef Ryanaira.
Przewoźnik miał problemy również we wtorek
Niestety utrudnienia związane z poniedziałkową awarią dały o sobie znać również we wtorek. Jak przyznał O'Leary, 20 samolotów Ryanaira nie mogło wrócić do baz na noc i musiało pozostać na innych lotniskach. W konsekwencji 29 sierpnia odwołanych i opóźnionych było kilkadziesiąt kolejnych połączeń.
– Dziś musieliśmy odwołać ok. 70 lotów. To niewiele w stosunku do 3,2 tys. lotów, które są zaplanowane na wtorek. Nie oznacza to, że nie robimy wszystkiego, co możemy, żeby zminimalizować zakłócenia dla naszych pasażerów i ich rodzin – dodał.
Irlandzki przewoźnik czeka na wyjaśnienia
Mimo iż od awarii, która dosłownie uziemiła wszystkie samoloty w Wielkiej Brytanii, minęła już doba, Ryanair nie doczekał się jasnych wyjaśnieć, co do niej doprowadziło. Warto jednak dodać, że na skutek usterki, uziemione zostały również samoloty innych linii lotniczych.
– Pozostajemy w kontakcie z UK Nats. Nadal nie mamy wyjaśnień, dlaczego właściwie doszło wczorajszej awarii. To niedopuszczalne, że system UK Nats doznał awarii, a wszystkie loty zostały anulowane lub opóźnione – podsumował O'Leary.