Turysci.pl Polska Rodziny z dziećmi nie powstrzymały żadne zakazy. Wszystko nagrała fotopułapka
Fot. RDOŚ w Katowicach

Rodziny z dziećmi nie powstrzymały żadne zakazy. Wszystko nagrała fotopułapka

21 listopada 2023
Autor tekstu: Klaudia Zawistowska

W Polsce nie brakuje miejsc, do których nie wolno wchodzić. Wiele z nich znajduje się na Śląsku. Jednak jak pokazuje zamontowana w jednej z takich lokacji fotopułapka, turyści za nic mają sobie obowiązujące tam przepisy.

Na Śląsku znajdują się setki jaskiń, jednak tylko niewielka ich część udostępniona jest dla turystów. Jednak jak się okazuje, jasne zakazy i tabliczki zabraniające wstępu są regularnie ignorowane przez odwiedzających. Niestety przepisy łamią nie tylko wczasowicze, ale i zawodowcy.

Ta jaskinia może być niebezpieczna, ale turyści nic sobie z tego nie robią

Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Katowicach od lat próbuje zapewnić bezpieczeństwo turystom, ale przede wszystkim cennej śląskiej przyrodzie. Właśnie ze względu na te dwa czynniki do znacznej części jaskiń na terenie Śląska od lat obowiązuje zakaz wstępu, o czym informują umieszczane w ich pobliżu tablice informacyjne.

Jednak turyście nic sobie z tego nie robią. Dowodem na to są nagrania z fotopułapki. W ciągu trzech miesięcy nagrała ona blisko 200 osób, które postanowiły złamać przepisy i zwiedzić jedną ze śląskich jaskiń. W szczytowym dniu na zakazany obszar weszło ok. 20 nieodpowiedzialnych turystów.

– Zakaz wejścia do jaskiń podyktowany jest bezpieczeństwem turystów – są to obiekty niezabezpieczone np. przed odspajaniem się odłamków skalnych i nieprzygotowane do uprawiania turystyki jaskiniowej – wyjaśnia Przemysław Skrzypiec, Zastępca Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Katowicach i Regionalny Konserwator Przyrody.

Sytuacja na Śląsku jest bardzo zła. Problem z turystami narasta

Jak dodał Skrzypiec, RDOŚ w Katowicach dokłada starań, aby odpowiednio edukować i ostrzegać turystów przed wejściem na zakazany teren. Jednak edukacja i kolejne komunikaty trafiają w próżnię, a sytuacja się nie poprawia.

– Na bieżąco monitorujemy obiekty jaskiniowe w rezerwatach i niestety skala presji turystycznej na te obiekty, mimo naszych działań edukacyjnych i licznych apeli, nadal jest wysoka – przyznaje. Jednak jak dodaje, problemem są nie tylko turyści, ale również grotołazi, którzy w monitorowanej jaskini pojawili się bez odpowiednich zezwoleń.

– Z przykrością stwierdzamy, że jaskinie odwiedzane są nie tylko przez turystów,
którzy mogą być nieświadomi obowiązującego zakazu, ale też przez reprezentantów
środowiska grotołazów, którzy powinni znać i stosować się do zakazów obowiązujących w rezerwatach, dając swoim zachowaniem pozytywny przykład i świadomość odpowiedzialności za poszanowanie zasad ochrony przyrody – mówi Skrzypiec.

Pokazali zdjęcia z fotopułapki. Jeśli sytuacja się nie zmieni, zwierzęta będą zagrożone

Do komunikatu prasowego przedstawiciele RDOŚ dołączyli kilka zdjęć turystów, którzy zignorowali obowiązujące przepisy. Wśród odwiedzających jaskinię był grotołaz, rowerzysta, grupa turystów, a nawet rodzina z dwójką małych dzieci. Jedno było w wózku. Niestety jak widać na materiale, najmłodsi nie otrzymali od rodziców dobrej lekcji szacunku dla natury. Przypominamy, że za złamanie zakazu wstępu do takiej jaskini przewidziano karę w postaci grzywny, a nawet aresztu.

Turyści w jaskini - RDOŚ w Katowicach(1).jpg
Nielegalni turyści i grotołaz w jaskini - Fot. RDOŚ w Katowicach

Jak podkreśla RDOŚ, jeżeli sytuacja się nie zmieni, zagrożone będą nietoperze, które m.in. w tej jaskini spędzają zimę. – Aktualnie trwa newralgiczny z punktu widzenia przetrwania tych pożytecznych latających ssaków okres hibernacji. Eksploracja jaskiń, również tych znajdujący się poza rezerwatami, od listopada do połowy kwietnia, jest działaniem narażającym nietoperze na przebudzenie ze snu, a tym samym na utratę energii niezbędnej do przetrwania do wiosny – podkreśla regionalny konserwator przyrody.

Do sieci wypłynęły zdjęcia z momentu ataku niedźwiedzia w Bieszczadach. Mężczyzna walczy o życie w szpitalu
Nieoczekiwanie pojawił się na plaży w Łazach. "Zatopiony las" to prawdziwa rzadkość
Obserwuj nas w
autor
Klaudia Zawistowska
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@turysci.pl
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy