Przywozisz magnesy z wakacji? To duży błąd! Od dziś nigdy więcej tego nie zrobisz
Bez względu na to gdzie turyści planują podróż, czy po Polsce, czy za granicą, to obowiązkową do kupienia pamiątką zawsze są magnesy. Kosztują niewiele i obdarowujemy nimi bliskich, a także przyczepiamy je do swoich lodówek. Okazuje się, że to niebezpieczne.
Popularne magnesy mogą niszczyć urządzenia.
Magnesy najpopularniejszą pamiątką z podróży. Polacy je uwielbiają
Magnesy od wielu lat stanowiły najpopularniejszy upominek, jaki przywozimy z wakacji, nie tylko dla siebie, ale też dla naszych bliskich. Ich cena zwykle nie jest wysoka, co więcej, są niewielkich rozmiarów, dzięki czemu śmiało możemy kupić ich więcej, nie martwiąc się, że nie zmieszczą się do naszych walizek.
W niemalże każdym domu lodówki Polaków przyozdobione są ogromną ilością magnesów. Spoglądamy na nie z sentymentem i wspominamy nasze wyjazdy. Okazuje się, że mogą mieć negatywny wpływ na nasze urządzenia.
Czy przyczepianie magnesów na lodówki to dobry pomysł?
Niektórzy podróżnicy tworzą wręcz prawdziwe kolekcje magnesów. Inni z kolei za każdym razem decydują się na konkretny rodzaj magnesów, tak by były spójne z resztą, które wiszą na drzwiach lodówki. Ich rosnąca popularność sprawiła, że wielu zaczęło się zastanawiać, czy nie psują się od nich urządzenia AGD.
W ostatnich latach przeprowadzono liczne badania na ten temat. Wykazano w nich, że przywożone z urlopu magnesy, które przyczepiamy np. do lodówek, mogą negatywnie wpłynąć na ich działanie. Odkryto, że pole magnetyczne uszkadza urządzenia, szczególnie te najnowszej generacji. Mowa m.in. o takich z dotykowymi ekranami i wysoce rozwiniętą technologią - wskazuje portal PolskiObserwator.de.
Te pamiątki przywożą turyści najczęściej
Niegdyś obowiązkowymi do kupienia pamiątkami z wakacji były pocztówki. Odeszły jednak w zapomnienie i Polacy stawiają na coraz to ciekawsze przedmioty. Bez wątpienia na pierwszym miejscu wciąż pozostają magnesy. Najważniejsze, by pamiątka wzbudzała miłe wspomnienia. Nie musi być materialna. Podróżni często zabierają ze sobą np. bilety zakupione na popularne atrakcje, a nawet niekiedy zwykły kamyk.