Dzisiaj protest narciarzy w Polsce. Walczą o otwarcie stoków
Akcja znalazła wielu zwolenników nie tylko wśród turystów, ale również organizacji i jednostek związanych z turystyką . Z protestującymi solidaryzują się m.in. liczne portale branżowe, mniejsze firmy, ale również Polskie Stacje Narciarskie i Turystyczne.
Uczestnicy happeningu zamierzają wejść do sklepów w strojach narciarskich, goglach, kaskach i maseczkach. Niektórzy zadeklarowali nawet zabranie ze sobą nart oraz desek snowboardowych. Onet podkreśla, że podkreślić to ma przestrzeganie obostrzeń sanitarnych, obowiązujących jeszcze w grudniu ubiegłego roku - gdy stoki działały zgodnie z przepisami.
Rząd zadecydował o podtrzymaniu zakazu działalności hoteli oraz stoków narciarskich, na co odpowiedzią ma być protest narciarzy, snowboarderów oraz przedsiębiorców związanych z tą branżą. Osoby produkujące narty, deski snowboardowe oraz zajmujące się ich wypożyczaniem i sprzedażą zapowiadają walkę o swój byt.
By zwrócić uwagę rządu na dyscyplinę protestujących, organizatorzy happeningu apelują o niegrupowanie się, zachowanie dystansu społecznego oraz przestrzeganie wszelkich zaleceń. Schodami ruchomymi każdy uczestnik ma jeździć pojedynczo, a co więcej, zarządzono zakaz wypowiadania się politycznie.
-
Bielsko-Biała, CH Sfera
-
Gdynia, Centrum Riviera
-
Gliwice, Forum
-
Kraków, Galeria Bronowice
-
Katowice, Galeria Katowicka
-
Łódź, Manufaktura
-
Poznań, Posnania
-
Ruda Śląska, Plaza
-
Rybnik, Focus
-
Warszawa, Sadyba Best Mall
– A gdyby ktokolwiek zabronił nam wejść do centrum handlowego ze sprzętem, poinformujemy go grzecznie, że mamy takie prawo, chociażby idąc do serwisu lub sklepu sportowego, aby dopasować np. buty do nart [ pis. org. ] – podkreśla Walus.
– Skoro sytuacja epidemiczna pozwala otwierać zamknięte przestrzenie na zakupy, to chcemy otwarcia wolnej przestrzeni na uprawianie sportu i nabywanie odporności. Zdajemy sobie sprawę z panującej epidemii i respektujemy zasady sanitarne. Pokazujemy, że na stoku jesteśmy zabezpieczeni strojem, maską, goglami, rękawiczkami i kaskiem. Tym bardziej, że na całym praktycznie południu Polski mamy obecnie tzw. strefę zieloną [pis.org.] – cytuje Arkadiusza Walusa Onet.
– Nasze straty idą już w miliony. Tym bardziej, że w pomocach sektorowych, tarczach rządowych i Polskiego Funduszu Rozwoju, jesteśmy cały czas pomijani. Wielu z nas staje się bankrutami. Chcemy zwrócić na naszą sytuację uwagę rządzących, którzy utrzymali lockdown stoków narciarskich, pomimo otwarcia dużych obiektów handlowych. Wykorzystamy to, aby o sobie przypomnieć [ pis. org. ] – wyjaśnił w wiadomości dla Onetu Arkadiusz Walus z Komitetu Narty Snowboard Outdoor, który odpowiada za dzisiejszy protest w galeriach handlowych.
Całą akcję protestujący mają relacjonować w swoich mediach społecznościowych, udostępniać zdjęcia czy komentarze. Chcą, by obostrzenia zostały zniesione jak najszybciej , by jeszcze tej zimy móc skorzystać z białego szaleństwa.
Protest rozpocząć się ma o godzinie 18:00. Zgodnie z zapowiedziami, przekazanymi przez Onet, uczestnicy mają m.in. jeździć ruchomymi schodami, brać jedzenie na wynos z punktów gastronomicznych, by wspomóc przedsiębiorców, a także odwiedzać sklepy sportowe.
Cała akcja skupić się ma na kilku dużych centrach handlowych rozsianych po Polsce. Jak podaje Onet, protestujący zamierzają wejść do:
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres redakcja@turysci.pl
Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:
-
Afera wokół testów na COVID-19 w Polsce. Nie zwolnią z kwarantanny?
-
Wprowadzają koronapaszporty. Będą sprawdzać, kto się zaszczepił undefined
Źródło: Onet