Przedłużają obostrzenia. Branża turystyczna wciąż zamknięta
Dziś odbyła się zapowiadana konferencja ministra zdrowia, na której Polacy mieli się dowiedzieć, jak będą wyglądały kolejne tygodnie walki z koronawirusem. Jak ogłosił Adam Niedzielski, restrykcję zostają przedłużone do 14 lutego, z małymi wyjątkami. Luzowania nie obejmą branży turystycznej.
Minister zapowiedział przedłużenie obostrzeń
28 stycznia 2021 roku odbyła się konferencja z udziałem ministra zdrowia, na której został przedstawiony plan walki z koronawirusem na kolejne tygodnie. Jak się okazuje, rząd nie zamierza luzować zakazów i zdecydował o przedłużeniu restrykcji do 14 lutego.
Dla wielu Polaków jest to bardzo tragiczna sytuacja, ponieważ m.in. hotelarze wierzyli do samego końca, że z początkiem lutego będą mogli wznowić swoją działalność. Nic z tego, hotele wciąż pozostają zamknięte.
Powody do radości mają galerie sztuki oraz muzea, ponieważ rząd pojął decyzję o otwarciu tych miejsc. Turyści, którzy zdecydują się na podróż, będą mieli szansę poznać dorobek kulturowy kraju i świata.
— W ostatnich tygodniach sytuacja epidemiologiczna wygląda lepiej, to efekt dyscypliny społecznej. W okresie od 22 do 28 stycznia średnia dzienna zachorowań wynosi 5 tys. 558. Odnotowaliśmy również spadek liczby zgonów — powiedział minister na konferencji
Adam Niedzielski podkreślił, że decyzja o przedłużeniu obostrzeń związana jest z sytuacją panującą w Europie. Według ministra nie można być obojętnym na to, co dzieje się u naszych sąsiadów.
— Musimy jednak wziąć pod uwagę sytuację w Europie i pojawienie się nowych mutacji wirusa. Gdy w listopadzie prezentowaliśmy plan wprowadzania i znoszenia obostrzeń, wiedzieliśmy, że jeden parametr to zbyt mała podstawa do podejmowania tak poważnych decyzji — podsumował.
Zamknięte hotele i atrakcje turystyczne
Przedłużone obostrzenia, które zostały ogłoszone na konferencji przez ministra zdrowia, z pewnością zasmucą właścicieli hoteli oraz usług turystycznych.
Branża turystyczna od kilku miesięcy przeżywa kryzys, który z każdym kolejnym tygodniem pogrąża osoby w niej pracujące. Doszło już do wielu buntów oraz zapowiedzi, że hotele i stoki otworzą się z początkiem lutego, nawet bez pozwolenia rządu.
Kilka dni temu 15 właścicieli stoków narciarskich zapowiedziało otwarcie swoich usług, niezależnie od podjętych decyzji przez ministra zdrowia.