Pracowity weekend ratowników GOPR. Pomocy potrzebowali m.in. dziecko i starsza kobieta
Ostatni weekend w górach był bardzo pracowity dla ratowników Grupy Podhalańskiej GOPR. Zarówno w Gorcach, jak i Pieninach zdarzały się poważniejsze interwencje. Wśród potrzebujących pomocy znaleźli się m.in. 7-latek i 70-letnia kobieta.
Ratownicy górscy w piątek przyjęli zgłoszenie o wypadku 70-letniej rowerzystki na ścieżce pienińskiej, po stronie słowackiej. Powiadomiono słowackich ratowników z HZS, którzy udzielili pomocy kobiecie, a następnie przekazali ją pracownikom GOPR na granicy.
Turystka wyszła w góry bez mapy i latarki
Tego samego dnia wieczorem ratownicy w rejonie Czarnej Wody otrzymali kolejne zgłoszenie od turystki, która zabłądziła w górach bez latarki i mapy. Według jej relacji nie miała siły samodzielnie iść dalej.
- Po godzinnych poszukiwaniach odnaleziono poszukiwaną w okolicy Starego Potoku i przetransportowano do ośrodka zameldowania. Działania zakończono ok. godziny 22.30 - czytamy we wpisie na Facebooku Grupy Podhalańskiej GOPR.
https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=891821854763456&id=323537861591861
Ratownicy pomogli chłopcu użądlonemu przez pszczołę
Ruch turystyczny w Gorcach i Pieninach w ten weekend był wzmożony. Ratownicy najczęściej udzielali pomocy osobom, które podczas wycieczki doznały urazów nóg. Tak było m.in. na Turbaczu, gdzie pomocy potrzebował rowerzysta.
Pomocy potrzebował również 7-letni chłopiec użądlony przez pszczołę. Dziecko zostało opatrzone przez ratowników, a jego rodzice otrzymali wskazówki o dalszym postępowaniu w takim przypadku.
W niedzielę do dyżurki na Turbaczu zgłosiła się natomiast dziewczynka z urazem ręki. Po opatrzeniu ratownicy dyżurni z Długiej Polany przetransportowali ją do własnego środka transportu.
https://www.facebook.com/GP.GOPR/posts/1573470442999347
Wychodząc w góry trzeba się przygotować
Łącznie Grupa Podhalańska GOPR interweniowała w ostatni weekend niemal dziesięciokrotnie. Ratownicy przypominają, aby wybierając się w góry zainstalować w swoim telefonie aplikację Ratunek.
Aplikacja łączy turystę ze zintegrowanym z aplikacją numerem ratunkowym w górach (TOPR, GOPR) lub nad wodą (WOPR, MOPR). Pozwala również na automatyczne zlokalizowanie osoby potrzebującej, już w trakcie rozmowy z ratownikiem.
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres redakcja@turysci.pl
Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:
-
Media przekazały przykrą wiadomość o śmierci legendy. Nie żyje Józef Nyka
-
Jest pilna zapowiedź ministerstwa. Chodzi o 500 plus na wakacje
-
Polacy rzucili się na wakacje w jednym kraju. Prawdziwy hit, turyści go uwielbiają
Źródło: Wyborcza, GOPR Podhale