Turysci.pl Świat Polak zrobił to na oczach lokalnych mieszkańców. Za złamanie prawa słono zapłacił
Fot. Canva/Tony Wu, X/BBC News

Polak zrobił to na oczach lokalnych mieszkańców. Za złamanie prawa słono zapłacił

28 kwietnia 2024
Autor tekstu: Angelika Czarnecka

Turysta z Polski odwiedzający norweski archipelag arktyczny na Svalbardzie został ukarany wysoką karą grzywny. Jego zachowanie było skrajnie nierozsądne i nieodpowiedzialne. Mieszkańcy, którzy wszystko widzieli, natychmiast powiadomili służby.

Nierozważne zachowanie turysty. Wszedł na krę i podszedł do morsa

Do zdarzenia doszło w pobliżu Longyearbyen, jednej z najbardziej wysuniętych na północ osad świata. O wszystkim poinformowali funkcjonariuszy mieszkańcy. To oni zobaczyli mężczyznę wchodzącego na krę, aby podejść jak najbliżej morsa. Nie zdawał sobie sprawy, że to, co robi, może spotkać się z nieprzyjemnymi konsekwencjami.

Już w 1952 r., kiedy stało się jasne, że po ponad trzech stuleciach intensywnej komercyjnej eksploatacji morsów pozostało tylko kilkaset, objęto je ochroną. W związku z obawami dotyczącymi wpływu turystyki i zmian klimatycznych rząd w Norwegii zapowiedział wprowadzenie bardziej rygorystycznych przepisów. Nie zachowanie odpowiedniej odległości tj. 150 metrów będzie surowo karane.

Polak złamał prawo w Norwegii. Zależało mu na zdjęciu

O tym, czym może skończyć się podchodzenie do morsów, przekonał się pewien turysta. Jak powiedział stacji BBC Rindal Fredriksen, prokurator policji, mężczyzną okazał się być obywatel Polski.

Jeszcze tego samego dnia został zaprowadzony do biura gubernatora i zapłacił karę w wysokości 900 funtów (4,5 tys. zł). Okazało się, że Polakowi zależało na dobrym zdjęciu z bliska.

Apel do mieszkańców i turystów

Ustawa o środowisku Svalbardu mówi, że cały ruch na archipelagu musi odbywać się w sposób, który zakłócana cennej lokalnej fauny i flory, w tym niedźwiedzi polarnych, fok, wielorybów, reniferów czy lisów polarnych.

Gubernator zaapelował, aby mieszkańcy i turyści zachowywali odpowiednią odległość od morsów, tak aby im nie przeszkadzać, a przy tym uniknąć zagrożenia, w razie ataku zwierzęcia.

Źródło: BBC

Czytaj też: Tłumy zjeżdżają do niepozornej wsi w Polsce. Każdy chce mieć chociaż zdjęcie

Postrzelili go w twarz i okradli na wakacjach. Zaufał flagowej nawigacji
Przeżył okrutny atak rekina, choć stracił nogę. Teraz przestrzega wszystkich turystów
Obserwuj nas w
autor
Angelika Czarnecka

Dziennikarka z kilkuletnim doświadczeniem w polskich mediach i absolwentka kierunku Dziennikarstwo i Komunikacja Społeczna w Społecznej Akademii Nauk w Warszawie. Miłośniczka włoskich regionów. Uwielbiam dzielić się wskazówkami dotyczącymi budżetowego podróżowania po świecie.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@turysci.pl
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy