Pokazała, jak wygląda Hotel Poselski w Warszawie. "Tego w PRL-u nie było"
Posłanka, która kandydowała do sejmu z list Prawa i Sprawiedliwości Agnieszka Wojciechowska van Heukelom opublikowała w swoich mediach społecznościowych nagranie z Domu Poselskiego. "Przypomina akademik" - napisała. Internautom bardzo nie spodobał się ten wpis.
W komentarzach zawrzało, a internauci nie pozostawili na posłance suchej nitki.
Dom Poselski w Warszawie
Jak czytamy na stronie sejm.gov.pl, "zakwaterowanie w Domu Poselskim przysługuje posłom, którzy nie są zameldowani na pobyt stały w Warszawie i nie posiadają prawa do lokalu w tym mieście".
Rozdziału pokoi dokonują poszczególne koła i kluby, zależnie od liczby posłów, którym przysługuje kwatera. "Po rozpoczęciu kadencji Sejmu kluby i koła poselskie zgłaszają dyrektorowi Domu Poselskiego wnioski o zakwaterowanie poszczególnych posłów w ramach posiadanych parytetów" - dodano.
Pokazała, jak wygląda Dom Poselski
Posłanka Agnieszka Wojciechowska van Heukelom opublikowała w serwisie X (niegdyś Twitter) nagranie, na którym pokazała, jak wygląda Dom Poselski.
"Wiele osób pyta o pierwsze wrażenia z Wiejskiej. Sejm RP prezentuje się godnie. Hotel Poselski natomiast przypomina akademik. Jego wystrój pamięta czasy PRL" - napisała pod filmikiem.
Na nagraniu widać długi korytarz i pokój z kanapą, łóżkiem, telewizorem i biurkiem. "Obiektywnie od czasów Gierka chyba niewiele się tu zmieniło" - słyszymy wypowiedź posłanki na nagraniu. "Ważne, że jest łazienka i dach nad głową" - dodała.
Internauci nie pozostawili suchej nitki na posłance
W komentarzach natychmiast zawrzało. "To nie Hilton, a Pani będzie tam nie na wakacjach, a w pracy. To żenujące" - napisał internauta. "Co niby jest żenujące? To, że pokazuję wyborcom, na ich prośbę, że Dom Poselski od 30 lat wygląda tak samo?" - odpowiedziała.
"Ale po co więcej? Przecież obrady sejmu nie są codziennie. Poza tym schudnie i czyściutko. Dla jednej osoby wystarczająco. Student może pomarzyć o takich warunkach Pani Agnieszko" - dodał inny internauta. "Ale przecież ja tylko demonstruje jak jest na prośbę wyborców I bynajmniej nie narzekam. Jest czysto i wszystko pod ręką, obsługa przemiła" - napisała posłanka.
"Ale klimatyzacja jest. Tego w PRL-u nie było" - zauważył inny internauta.