Na domach powodzian pojawiają się kolorowe flagi. Lepiej wiedzieć, co oznaczają, mogą ocalić życie
Powódź, która sieje spustoszenie w Polsce, jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa. Niestety niektóre miasta wciąż czekają na moment kulminacyjny nadejścia wielkiej wody. Mieszkańcy terenów, gdzie szaleje żywioł, robią, co mogą, by ocalić dobytek oraz własne życie. Na niektórych z domów powodzian pojawiają się kolorowe flagi, to ważny znak, którego nie można ignorować.
Powódź w Polsce
Powódź w Polsce najbardziej dotknęła Kłodzko, Jelenią Górę, Lądek-Zdrój oraz Stronie Śląskie. To tam wciąż trwa walka o zabezpieczenie jak największej części budowli oraz ratunek mieszkańców, których nie ewakuowano z ich domów. Nagrania i zdjęcia udostępniane w sieci tylko udowadniają, jaką siłę ma żywioł i jak opłakane mogą być jego następstwa.
Wielka woda panująca na Dolnym Śląsku i Śląsku sprawiła, że niektórzy mieszkańcy tych regionów nie są w stanie opuścić swoich miejsc zamieszkania. Część z nich jest zupełnie odcięta od świata, ponieważ powódź zniszczyła przekaźniki telekomunikacyjne. Istnieje jednak sposób, by komunikowali się z monitorującymi teren ratownikami. Każdy powinien go znać.
Jest gorzej, niż przypuszczano. Fala powodziowa zmierza w kierunku Wrocławia, to już kwestia godzinWażny znak dla powodzian
W miastach objętych powodzią wciąż trwają ewakuacje mieszkańców w rejonach, w których woda może wyrządzić największe szkody. Ważne jednak, aby wiedzieć, jak skontaktować się z ratownikami, którzy ruszyli na pomoc powodzianom. Dzięki tym znakom będą wiedzieć kto i jakiego rodzaju pomocy potrzebuje.
Osoby, które pozostały w gospodarstwie domowym i potrzebują interwencji ze strony ratowników, powinny wiedzieć, że istnieją pewne sygnały, które jasno dadzą im do zrozumienia, co się dzieje. Chodzi o kolory flag, których wywieszenie sygnalizuje, że powodzianie potrzebują konkretnego rodzaju pomocy. Oczywiście w tym celu można posłużyć się kawałkami materiałów, najważniejsze, aby były w odpowiednim kolorze.
Jasne sygnały dla ratowników
Czerwony materiał wywieszony przez powodzian w miejscu widocznym dla ratowników, to dla nich jasny sygnał, że przebywający w danym budynku potrzebują pomocy medycznej. Niebieska flaga oznacza, że mieszkańcom skończyły się zapasy żywności i wody. Natomiast biała płachta znajdująca się na dachu lub wyższym miejscu budynku to znak, że zaistniała potrzeba ewakuacji.
Najlepiej mieć ze sobą białą flagę, np. ubranie w tym kolorze, a najlepiej prześcieradło. Chodzi o to, by załoga śmigłowca mogła lepiej dostrzec, że tutaj zachodzi potrzeba ewakuacji - mówił w TOK FM Dominik Szymański, rzecznik straży pożarnej w Kłodzku, gdzie odbywa się ewakuacja mieszkańców.
Załoga śmigłowców, które ewakuują zagrożone powodzią tereny, jest wyczulona również na znaki, które można pokazywać samodzielne. Ręce wyciągnięte do góry, ułożone w kształt litery Y to znak, że pomoc jest potrzebna. Natomiast jedna uniesiona w górę, a druga opuszczona oznacza, że ewakuacja nie jest w tym miejscu konieczna.