Kontrola sanepidu w największym hotelu w Mikołajkach. Burmistrz miasta: "Przebiega spokojnie"
Sanepid przeprowadził kontrolę w największym hotelu w Mikołajkach
W obiekcie znajdowało się wielu turystów, którym jeszcze nie skończyła się doba hotelowa. Mogą przebywać w pokojach do jej zakończenia
W hotelu dłużej pozostać mogą tylko te osoby, którym rozporządzenie na to pozwala
Zgodnie z rozporządzeniem rządu, hotele i obiekty noclegowe na terenie województwa warmińsko-mazurskiego mają zakaz funkcjonowania od soboty 27 lutego 2021 roku. Brak szczegółowych przepisów sprawił, że wielu hotelarzy nie wiedziało, co zrobić z gośćmi, których lockdown zastał przed zakończeniem wykupionego urlopu.
Sanepid wszedł do hotelu w Mikołajkach
W sobotę rano w wielu obiektach noclegowych turyści byli proszeni o opuszczenie pokoi i zakończenie urlopów z powodu wprowadzenia lokalnego lockdownu. Rząd zapowiedział również kontrole w warmińsko-mazurskich hotelach, ponieważ wielu właścicieli zapowiedziało otwarcie swoich biznesów mimo wprowadzonego zakazu.
W sobotę powiatowa stacja sanitarno-epidemiologiczna w Mrągowie weszła do największego hotelu w Mikołajkach, o czym poinformował media burmistrz miasta, Piotr Jakubowski. Choć nazwa obiektu nie została upubliczniona, wiadomo, że w środku przebywali jeszcze turyści. Nie wiadomo jednak, czy była to zaplanowana sytuacja związanym z nowymi przepisami, czy też rutynowe działanie.
– Ten hotel co tydzień ma kontrole sanepidu, więc może to jest rutynowa kontrola. Przebiega spokojnie –mówi burmistrz Mikołajek, cytowany przez Onet.
DALSZA CZĘŚĆ TEKSTU POD MATERIAŁEM WIDEO[EMBED-3203]
Hotelarze nie wiedzą, co zrobić z gośćmi, którym nie zakończyła się doba hotelowa
W rozmowie z Polską Agencją Prasową pojawiły się głosy, że na miejscu służby sanitarne mogły zastać nawet około tysiąca gości. Wynikać to może z faktu, że opublikowane przez rząd rozporządzenie nie wyjaśniało, co właściciele hoteli mają zrobić z turystami, którzy wykupili weekendowe noclegi, a zakaz zastał ich w połowie wypoczynku. Co więcej, przepisy opublikowane zostały 4 godziny przed czasem wprowadzenia ich w życie.
– W ustaleniach poczynionych między dyrekcją hotelu a przedstawicielami sanepidu ustalono, że goście, którzy są już nieuprawnieni do przebywania w hotelu, dzisiaj wyjadą. W hotelu będą mogli pozostać ci, którym rozporządzenie na to pozwala – mówi Krzysztof Guzek, rzecznik prasowy wojewody warmińsko-mazurskiego.
Ostatecznie, po konsultacji z sanepidem, pojawiło się rozwiązanie problemu niedokończonej doby hotelowej. Jak podaje Onet, turyści, którzy przebywają w pokojach, mogą pozostać w nich do zakończenia doby hotelowej.
– Paranoja sytuacji, w której jesteśmy, polega na tym, że hotele zostały zamknięte w środku pobytów weekendowych. Prosiłem wojewodę, by wprowadzono ten zakaz w niedzielę, by hotele zdążyły wydać przygotowane jedzenie, by goście spokojnie dokończyli pobyty hotelowe. Ale tak się nie stało, a nikt nie udzielił mi odpowiedzi na pytanie, dlaczego jest, jak jest – wyjaśnia Jakubowski.
Przypomnijmy, że od 27 lutego na Warmii i Mazurach rozpoczyna się lockdown. W związku z tym rząd zadecydował o zamknięciu basenów, hoteli, kin i wszelkiej infrastruktury, która mogłaby w tę część Polski przyciągnąć turystów.
W opublikowanym rozporządzeniu pojawiły się jednak liczne wyjątki, o których mówił też rzecznik prasowy wojewody warmińsko-mazurskiego. Wśród nich przeczytać można m.in. o możliwości wynajmu pokoi hotelowych przez członków załogi samolotów, kierowców wykonujących transport drogowy oraz medyków. W normalnym trybie funkcjonować mogą także hotele pracownicze oraz obiekty noclegowe, wynajmujące pokoje pracownikom sezonowym.
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres [email protected]
Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:
Sanepid wszedł do największego hotelu w Mikołajkach. W środku byli turyści
Na konferencji prasowej nie powiedzieli wszystkiego o obostrzeniach. Co jest w Ustawie?
Chaos po wprowadzeniu obostrzeń. Przedsiębiorcy nie wiedzieli, co robić
Źródło: Onet