Mieszkaniec Gdyni nagrał wieloryba pływającego w Bałtyku. Niesamowity widok
Najpierw było słychać odgłos wypuszczanego powietrza, potem w oddali dało się wypatrzeć wyłaniający się z Bałtyku grzbiet ogromnego zwierzęcia. Wieloryb wynurzył się kilka razy, a potem spokojnie odpłynął. Taki gość w odległości ok. 70 km od Zatoki Gdańskiej to niezwykle rzadki widok.
Wieloryb pływał w Bałtyku, 70 km od Zatoki Gdańskiej
O tym, że Marcin Grabowski z Gdyni zauważył wieloryba pływającego w Morzu Bałtyckim (ok. 70 km. od Zatoki Gdańskiej) poinformował miejski portal.
Mężczyzna pracujący w Lotos Petrobaltic nagrał zwierzę z pokładu statku 21 marca ok. godz. 11.
- Wyszliśmy na pokład, by wykonać dzienne prace – relacjonował Grabowski. – W pewnej chwili usłyszałem odgłos wypuszczania powietrza, więc zaczęliśmy się z kolegami rozglądać. Wtedy zauważaliśmy płynącego nieopodal nas wieloryba. W Bałtyku nigdy wcześniej nie wiedziałem wieloryba, więc tym bardziej było to dla nas wszystkich ogromne zaskoczenie - dodał.
Ekscytujący widok. Z Bałtyku wynurzył się wieloryb
W Bałtyku nie ma warunków do życia dla wielorybów, tym bardziej ta sytuacja dziwi.
- Wszyscy byliśmy tym widokiem bardzo podekscytowani i zdumieni - mówił Grabowski. Co z nim będzie? Powinien opuścić Morze Bałtyckie, bo jest tu o wiele mniej zasolenia i mniej pokarmu dla niego - dodał.
Pracownicy miejskiego portalu pokazali nagranie ekspertom z Akwarium Gdyńskiego MIR-PIB.
Grażyna Niedoszytko potwierdziła, że to wieloryb. Przyznała też, że z takimi sytuacjami spotykamy się coraz częściej. To efekt m.in. zmieniającego się klimatu.
Fot. kadr z filmu M. Grabowskiego
Ekspertka mówi, że w Bałtyku pływał humbak. Kolejny już raz
Dr Iwona Pawliczka vel Pawlik ze Stacji Morskiej im. Profesora Krzysztofa Skóry Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego oceniła, że to humbak.
- Na Bałtyku wieloryby obserwowane są od setek lat, takie pojedyncze wycieczki czasem się tu zdarzają – powiedziała gdyńskiemu portalowi Pawliczka vel Pawlik. – Humbaki to taki wszędobylski gatunek, są bardzo rozprzestrzenione na północnej i południowej półkuli. W zasadzie jedynym miejsce, gdzie ich nie ma, są najbardziej na północ wysunięte krańce Arktyki – dodała.
Specjaliści spróbują ustalić pozycję zwierzęcia, by poinformować o nim inne bałtyckie kraje i monitorować trasę jego wędrówki.
Ekspertka przypomina, że ostatnio humbaka było widać w Bałtyku w 2016 r. Zapuścił się aż na wody Zatoki Puckiej i był tam ratowany z sieci rybackich przez ekipę Stacji Morskiej.
Źródło: Portal miejski w Gdyni