Mieszkańcy Pomorza opowiedzieli o najbardziej irytujących zachowaniach Polaków na plaży
Niektóre zachowania Polaków na plaży są niezwykle irytujące dla całego otoczenia. Internauci i mieszkańcy pomorza podzielili się najgorszymi ich zdaniem sytuacjami, z którymi mieli wątpliwą przyjemność się spotkać.
Plaża jest miejscem publicznym, jednak nie oznacza to, że można robić tam co się chce. Mieszkanki Pomorza opowiedziały o najbardziej irytujących zachowaniach, z jakimi spotkały się nad morzem.
Najgorsze zachowania turystów na plaży
Niektórzy turyści zabierają ze sobą na plażę głośniki i puszczają muzykę na cały regulator. Chociaż każdemu wydaje się, że jego gust muzyczny przypadnie do gustu każdemu, w rzeczywistości wcale tak nie musi być.
- Dwa lata temu Januszek z rodzinką rozłożył się za nami, miał tak wielki głośnik, że było ich słychać z odległości kilkunastu metrów. Wszystkim dookoła przeszkadzało, a on sam wypił tyle browarów, że usnął - skarży się w rozmowie z portalem Gazeta.pl pani Kasia.
Natomiast pani Agnieszka przyznała, że nie może znieść gdy ktoś przy niej pali na plaży. Na domiar złego, niektórzy turyści pozostawiają po sobie niedopałki w piachu, stanowiąc zagrożenie dla fauny i flory morskiej.
Niektórzy za wyjątkowo irytujące uważają zachowania turystów z małymi dziećmi - według badania panelu Ariadna dla portalu o2 przeprowadzonego w 2019 roku 49 proc. badanych odbiera negatywnie widok nieubranych dzieci na plaży. 24 proc. respondentów taki widok nie przeszkadza, a 27 proc. nie ma zdania na ten temat.
Internauci zwracają również uwagę na problem załatwiania potrzeb fizjologicznych do morza. Niektórzy rodzice płuczą w wodzie majtki czy pieluchy swoich dzieci.
- Dorośli nie są lepsi i załatwiają się do wody. Nie raz słyszałam: po co będziesz płacił za toaletę - mówi pani Paulina w rozmowie z Gazetą.
Inni jako wyjątkowo irytujące zachowanie wskazali rozpalanie grilla na plaży. Chociaż nie jest to jednoznacznie zakazane prawnie, może być to uznane za zakłócanie spokoju publicznego i stwarzanie zagrożenia pożarowego, co grozi mandatem w wysokości nawet 500 zł.
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres redakcja@turysci.pl
Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:
Źródło: Gazeta.pl