Matka z dzieckiem wypadła z peronu prosto pod pociąg. Dramat na dworcu w Berlinie
Do tragedii doszło późnym południem w środę 22 maja. Na dworcu głównym w Berlinie kobieta wraz z dzieckiem w wózku wpadła pod pociąg dużych prędkości ICE. Matka zginęła na miejscu, a jej dziecko walczy o życie.
Pomocy medycznej potrzebowali sami świadkowie wypadku. Dworzec w Niemczech został całkowicie zamknięty. Śledczy sprawdzają, jak doszło do tego tragicznego zdarzenia.
Dramat na dworcu głównym w Berlinie
Berlińska straż pożarna poinformowała, że od godziny 18:30 (około 10 minut po “tragicznym wypadku”) na miejscu pojawiło się mnóstwo zastępów służb ratowniczych. "Jedna osoba została potrącona przez pociąg i zginęła na miejscu. Kolejna osoba została ciężko ranna. Troszczymy się także o innych ludzi - poinformował rzecznik straży pożarnej.
Dworzec główny został całkowicie zamknięty, ruch pociągów jest wstrzymany, podobnie jak ruch S-Bahn.
Matka z dzieckiem wypadła z peronu prosto pod pociąg
Według świadków zdarzenia, kobieta wraz z dzieckiem nagle wypadła na tory i została potrącona przez nadjeżdżający pociąg dużych prędkości ICE. Dziecko zostało poważnie ranne i zabrane do szpitala helikopterem ratunkowym. Obecnie przebywa na oddziale intensywnej terapii, a lekarze walczą o jego życie.
Władze podały, że 16 świadków zdarzenia doznało szoku i wymagało pomocy medycznej. Dwóch pasażerów zabrano nawet do szpitala.
Na miejscu pojawiły się służby. Ruch pociągów został wstrzymany
“Pociągi dalekobieżne czekają na odpowiednich stacjach. Sprawdzamy możliwe objazdy. Będą opóźnienia i częściowe odwołania” - czytamy na X.
Niemieckie służby badają teraz, jak doszło do tego wypadku. Sprawdzany jest monitoring dworca. Śledczy nie wykluczają możliwości rozszerzonego samobójstwa.