Liczne interwencje w Tatrach w długi weekend. Ratownicy ostrzegają przed trudnymi warunkami
Miniony weekend w Tatrach był dla ratowników bardzo intensywny. Adam Marasek, toprowski kronikarz, podsumował długi weekend pod względem wypadków. Warunki również teraz nie sprzyjają wyjściom w góry.
Ratownicy ostrzegają, że w Tatrach występują zalodzenia szlaków, zboczy i wystające ze śniegu trawy i kamienie. Mimo trudnych warunków w miniony długi weekend na szlakach i poza nimi pojawiło się wielu turystów i narciarzy skitourowych. Doszło również do wielu wypadków spowodowanych głównie poślizgnięciami upadkami z wysokości.
Intensywny weekend ratowników w Tatrach
Ratownicy pełne ręce roboty mieli już od czwartku. O godz. 14.40 toprowcy otrzymali zgłoszenie o turyście, który podczas zejścia z Przysłopu Miętusiego do Doliny Kościeliskiej w wyniku poślizgnięcia się i upadku doznał urazu nogi i musiał zostać przewieziony do szpitala. Natomiast po godz. 15. ratownicy transportowali z Doliny ku Dziurze do szpitala innego turystę, który upadając złamał nogę.
Tego samego dnia ratownicy TOPR otrzymali jeszcze trzy wezwania od turystów, którzy zgubili szlak lub na nim utknęli. Na szczęście wszystkie osoby udało się bezpiecznie sprowadzić na dół.
W piątek ratownicy musieli interweniować aż dziesięć razy, z czego aż sześć dotyczyło poślizgnięcia się lub upadku. Wszyscy poszkodowani zostali przetransportowani do szpitala, ze względu na potłuczenia, urazy, a nawet złamaną nogę. Pozostałe interwencje dotyczyły utknięcia turystów na szlaku.
Również w piątek wieczorem ratownicy otrzymali zgłoszenie, że do tej pory nie powrócili do samochodu w Tatrzańskiej Polance dwaj mężczyźni, którzy z przewodnikiem UIMLA wybrali się na Gerlach. Ta akcja zakończyła się niestety tragicznie, a szczegóły opisujemy tutaj .
Do licznych interwencji dochodziło również w sobotę, jednak podobnie jak w dniu poprzednim, zdecydowana większość (bo aż sześć) dotyczyła upadków turystów na szlakach. Wypadkowi uległ także narciarz skitourowy, który wywrócił się na Przełęczy pod Kopą i zsunął się w kierunku Doliny Kondratowej. Dwie interwencje dotyczyły utknięcia turystów na szlakach.
Ostatniego dnia weekendu ratownicy odnotowali już tylko jeden upadek - dwoje turystów przetransportowano śmigłowcem z Gładkiego Wierchu do Zakopanego.
Ratownicy ostrzegają przed trudnymi warunkami
TOPR ostrzega, że na najbliższy tydzień przewidywane są wiejące z dużą prędkością wiatry, a także opady śniegu. Należy się spodziewać również trudnych warunków na zalodzonych i częściowo zasypanych śniegiem szlakach.
- Kto nie posiada dużych umiejętności do wędrowania w takich zimowych warunkach, odpowiedniego sprzętu i dobrych umiejętności posługiwania się nim powinien ograniczyć swoją górską działalność do Dol. Kościeliskiej lub wędrówki drogą do Morskiego Oka - radzi Tygodnik Podhalański powołujący się na TOPR.
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres redakcja@turysci.pl
Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:
-
Nagranie ze stoku wywołuje ciarki. Światowe media mówią o poszkodowanych
-
Kuriozalne sceny na południu Polski. Do Zakopanego trudno się dostać
Źródło: 24TP