Lekarz zakaźnik ostrzega przed wyjazdami na majówkę: zróbmy wszystko, by nie zepsuć wakacji
Lekarz zakaźnik z Kliniki Chorób Zakaźnych Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego ostrzega przed urlopami majówkowymi nad morzem. Jak podkreśla, jeśli powtórzą się sceny z Zakopanego z lutego, możemy zaszkodzić lokalnej służbie zdrowia. Co gorsze, nieodpowiedzialnym zachowaniem możemy ograniczyć sobie swobodę w czasie wakacji.
Dr hab. Tomasz Smiatacz zaleca wyjątkową ostrożność podczas długiego weekendu majówkowego
Specjalista podkreśla, że nieodpowiedzialne zachowanie może zepsuć tegoroczne wakacje
Jeśli nad morzem turystom puszczą hamulce, może to wywołać ogromne kłopoty w lokalnej służbie zdrowia
Lekarz zakaźnik, dr hab. Tomasz Smiatacz w rozmowie z Gazetą Wyborczą opowiedział o niebezpieczeństwach wynikających z podróży majówkowych. Skupił się przede wszystkim na turystycznych wyjazdach nad morze, które mimo zakazów planowane są przez wielu Polaków.
Zdaniem eksperta, podstawową zasadą, której przestrzegać muszą wszyscy i to nie tylko w czasie długiego weekendu, jest zachowywanie dystansu i noszenie maseczek. Bez tego nie tylko możemy narazić wiele osób na utratę zdrowia, ale również zepsuć sobie tegoroczne wakacje.
Lekarz zakaźnik ostrzega turystów przed nieodpowiedzialnym zachowaniem w czasie urlopów
Konsultant wojewódzki chorób zakaźnych i kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych Gdańskiego Uniwersytety Medycznego przyznał, że turystyczny wyjazd nad morze może kusić wielu Polaków. Wizja czystego powietrza, słońca i wody może przyciągnąć tłumy na północ naszego kraju, jednak stanowi też zagrożenie dla mieszkańców.
Ekspert podkreśla, że nawet jeśli turyści nie posłuchają zakazów i skorzystają z noclegów w kwaterach prywatnych, omijając zakazy rządu, to nie może powtórzyć się sytuacja z Zakopanego. Tam w lutym, po otwarciu hoteli, tłumy bawiły się i szalały na Krupówkach.
– Jeżeli na Pomorzu powtórzą się sceny z Zakopanego zimą - turyści wyjadą, a my możemy pozostać z kłopotem – stwierdził.
Podkreślił również, że wysokie temperatury i słońce nie zabija koronawirusa, więc nie można traktować wiosny i lata jak okresu zaniku choroby. Turyści nadal mogą rozprzestrzeniać koronawirusa, a do wygaszenia epidemii konieczne jest nabycie odporności pochorobowej lub poszczepiennej przynajmniej u 70 proc. Polaków.
Nieprzestrzeganie obostrzeń może prowadzić do ograniczeń w czasie wakacji
Niezwykle istotne w opinii lekarza jest zasłanianie ust oraz nosa, a także zachowywanie dystansu społecznego. Podkreślił, że obecnie dalsza strategia walki z pandemią zależy od nas wszystkich. Zasugerował, że przez brak odpowiedzialności i nieprzestrzeganie zakazów letni wypoczynek turystów może legnąć w gruzach.
– Proszę, zróbmy wszystko, aby nie zepsuć sobie nadchodzących wakacji – zaapelował do Polaków.
Dr hab. Tomasz Smiatacz przyznał również, że jego zdaniem wkrótce oficjalnym rozwiązaniem stać się powinien tzw. paszport szczepionkowy. Jest przekonany, że każdy ma już dość obostrzeń i trzeba zrobić wszystko, by jak najszybciej wygrać z pandemią.
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres [email protected]
Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:
Źródło: Gazeta Wyborcza