Lech Wałęsa jak Kleopatra. Pochwalił się zdjęciami z tegorocznych wakacji
Lech Wałęsa słynie z nietypowych wpisów i zdjęć publikowanych w mediach społecznościowych. Tym razem pokazał, jak spędza tegoroczne wakacje. Niektóre atrakcje, które wypróbował, były bardzo nietypowe.
Były prezydent od lat nie ukrywa, że mierzy się z problemami zdrowotnymi. Z tego powodu regularnie odwiedza Arłamów, gdzie korzysta z dobrodziejstw kąpieli w wodach mineralnych i innych zabiegów. Tym razem jego wybór padł na inne miejsce.
Lech Wałęsa cały w piwie. Z wrażenia pomylił daty
Już kilka dni temu internautom nie umknął wpis dotyczący kąpieli w piwie. Zdjęcie nie przyniosłoby pewnie Wałęsie zbyt dużego rozgłosu, gdyby nie zabawna wpadka. Być może z powodu piwnych oparów, lub zwykłego roztargnienia, były prezydent pomylił datę.
Prezydent zamiast 19 07 2023, podał datę 19 08 2023. Oczywiście post został szybko poprawiony. Jednak wcześniej internauci zdążyli wyłapać zabawną pomyłkę.
Lech Wałęsa jak Kleopatra. Ma za sobą kąpiel w kozim mleku
Czwartek 20 lipca przyniósł kolejne zdjęcia Wałęsy w kąpieli. Tym razem prezydent postawił na zmianę trunku. Zamiast pluskać się w piwie, pływał w czerwonym winie. Do zdjęcia dołączył też wymowny opis. "To nie mój pomysł, konserwacja zwłok w winie. 20 07 2023 r" – zaznaczył.
Ostatnie zdjęcie na profilu Wałęsy pojawiło się w piątek 21 lipca. Wówczas były prezydent cieszył się kąpielą w kozim mleku. Warto dodać, że wieki temu na takie zabiegi decydowała się Kleopatra. Warto pamiętać, że mają one bardzo dobry wpływ na stan naszej skóry, włosów i paznokci.
Podczas wakacji nie zabrakło czasu na golfa i wędkowanie
Podczas kilkudniowego wyjazdu Wałęsa nie zapomniał również o innych rozrywkach. Jak widać na opublikowanych zdjęciach, polityk chętnie grał w golfa, jadał w restauracjach, a nawet… majsterkował w szlafroku przy elektryczności. Przypomnijmy, że z wykształcenia jest elektrykiem.
W piątek Wałęsa wybrał się również na ryby, ale sądząc po opisie, połów nie był zbyt udany. "Gdyby w wodzie były ryby, wędkarstwo straciłoby sens" – podsumował. Ostatecznie były prezydent nie żałuje wyjazdu. “Przeżyłem! Polecam!!!” - podsumował.
