Najgorsze sanatoria w Polsce. Dokąd lepiej nie jechać?
Sanatoria cieszą się w Polsce bardzo dużą popularnością. Specjalistyczne zabiegi, zajęcia rehabilitacyjne czy rozpościerające się z okien widoki kuszą, by się tam wybrać. Są jednak niestety takie obiekty, które lepiej omijać.
Wizyta w sanatorium to nie tylko dobry sposób na podreperowanie zdrowia, ale również na odpoczynek czy poznanie nowych przyjaciół. Obiekty dokładają starań, by zachęcić potencjalnych kuracjuszy do wizyty. Niedawno pisaliśmy o uzdrowisku w Lądku-Zdroju, które przyciąga odwiedzających nie tylko z Polski, ale i z Europy.
Sanatorium - dla kogo?
Sanatorium to miejsce, do którego może pojechać każdy, kto boryka się z problemami natury zdrowotnej i posiada odpowiednie skierowanie od lekarza. Wizyta w takim ośrodku jest przeznaczona przede wszystkim dla osób z chorobami przewlekłymi czy dla tych, którzy wymagają rehabilitacji poszpitalnej i poambulatoryjnej.
Zabiegi dla kuracjuszy ze skierowaniem są refundowane, jednak mimo to, goście sanatorium muszą pokryć koszt noclegu, dojazdu na miejsce, a nawet… wypożyczenia czajnika. W terminie od maja do końca września ceny za te udogodnienia są wyższe, niż w pozostałych miesiącach.
Złe warunki w sanatoriach
W Polsce mamy aż 45 sanatoriów, jednak nie oznacza to, że warunki w każdym z nich są zbliżone. O ile wiele ośrodków stara się, by świadczyć usługi na wysokim poziomie, tzn. obiekty są wyposażone w m.in. klimatyzowane pokoje, w restauracjach serwowane jest smaczne jedzenie, a stan budynku jest dobry, o tyle zdarza się, że ze względu na m.in. brak odpowiednich funduszy nie jest to możliwe.
Na forach internetowych pacjenci skarżą się na wystrój ośrodków, stan budynków oraz jedzenie. Jednym z najczęściej wymienianych ośrodków jest sanatorium w Ciechocinku.
Sanatorium to nie tylko budynek i zabiegi
Wybierając się do sanatorium warto sprawdzić nie tylko oferowane zabiegi czy udogodnienia w budynku, ale również stan powietrza. Okazuje się, że wiele z ośrodków znajduje się w rejonach, gdzie jest wszechobecny smog.
Z tego względu nie polecamy wyjazdu do Ciechocinka, Augustowa czy Goczałkowic. Zwłaszcza osoby borykające się z problemami górnych dróg oddechowych powinni mieć to na względzie.