Turysci.pl Polska Porażające słowa właściciela polskich schronisk. "Przeglądamy, co możemy sprzedać"
Fot. Wikimedia.org/Rafał Wojciechowski/CC BY-SA 3.0 PL/https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/pl/deed.en

Porażające słowa właściciela polskich schronisk. "Przeglądamy, co możemy sprzedać"

9 kwietnia 2020
Autor tekstu: Patryk Korzec

Kryzys , który został wywołany pandemią koronawirusa, dotknął wiele sektorów gospodarki. Jedną z najbardziej poszkodowanych jest szeroko rozumiana branża turystyczna . Ofiarami są m.in. linie lotnicze, przewoźnicy lądowi, organizatorzy wycieczek oraz właściciele wszelkiego rodzaju obiektów turystycznych. Boleśnie rozprzestrzeniającą się chorobę odczuwają również właściciele schronisk górskich, także tych w Polsce . Zwykle na szlakach o tej porze roku są tłumy, teraz jednak wszystko świeci pustkami, a istniejące w naszym kraju ponad 100 schronisk odnotowuje olbrzymie straty. O swojej złej sytuacji w rozmowie z redakcją Onetu zgodził się opowiedzieć Maciej Sokołowski, właściciel dwóch obiektów w Górach Stołowych: Na Szczelińcu oraz Pasterkę. Jego słowa pokazują ogrom tragedii, nad którą wielu turystów siedzących w domach się nawet na co dzień nie zastanawia.

Kryzys w branży turystycznej przynosi ogromne straty

Maciej Sokołowski jest współtwórca Festiwalu Górskiego im. Andrzeja Zawady, który odbywa się w Lądku-Zdroju, prowadzi również dwa popularne schroniska. Oba w sezonie cieszą się sympatią turystów, teraz jednak przechodzą prawdziwy kryzys.

- Nasz świat nagle stanął w miejscu. Z jednej strony mieszkamy i pracujemy w miejscu, w którym z definicji czas płynie nieco wolniej. Sezon zimowy jest cieniem tego co u nas dzieje się latem, w związku z tym mamy zaledwie szkieletową załogę i przejadamy oszczędności letnie. Kwiecień jest co roku pierwszym miesiącem, w którym można zacząć spłacać zimowe długi, zacząć zarabiać, zatrudniać. Niestety teraz niemożliwe. Wirus uderzył w najgorszym miesiącu w roku - opowiada właściciel schroniska w rozmowie z Onetem.

Tłumaczy, że aby uporać się z problemami, właściciele muszą ratować się pożyczkami, zbiórkami pieniędzy w internecie oraz zastanawiają się nad możliwościami przebranżowienia.

- Przeglądamy, co możemy sprzedać, ale dziś rynek dóbr hotelarsko-gastronomicznych nie istnieje, po co kupować, skoro i tak wszystko musi być zamknięte? - pyta retorycznie w wywiadzie z Onetem.

Niestety jego słowa w dobitny sposób pokazują, jak zła jest sytuacja. Sokołowski nie okłamuje się i otwarcie mówi, że nie jest dobrze.

- Przyszłość widzimy tylko jeżeli uruchomimy się na wakacje. Jeżeli nie - czeka nas inna przyszłość - ogłoszenie upadłości konsumenckiej - gorzko kwituje.

Niestety w takiej sytuacji są obecnie dziesiątki właścicieli obiektów turystycznych - zarówno w Polsce, jak i za granicą. Zarówno oni, jak i turyści mają nadzieję na jak najszybszy powrót do normalności, niestety wciąż trudno powiedzieć, kiedy może to nastąpić. Do podróżników, którzy mieli rezerwacje i nie mogą ich teraz wykorzystać, apeluje się, by nie upominali się o zwrot pieniędzy, a raczej byli otwarci na zmianę terminów - to choć w nieznacznym stopniu może pomóc branży przetrwać ten trudny kryzys.

Źródło: Onet

Obserwuj nas w
autor
Patryk Korzec

Zawodowo dziennikarz i copywriter, prywatnie podróżnik od lat zafascynowany zwiedzaniem świata autostopem oraz poznawaniem obcych kultur. Warsztat dziennikarski doskonalony m.in. w takich mediach jak Radio Sygnały, Nasze Miasto Opole, Muzyczny Horyzont, Pro Radio, Rock Radio w Grupie Radiowej Agory oraz Pikio.pl. Zamiłowanie do turystyki, połączone z pasją dziennikarską, zaowocowało zaangażowaniem w tworzenie portalu Turyści.pl. Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@turysci.pl.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@turysci.pl
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy