Koniec uwielbianej przez turystów linii 666. "Szatański" autobus będzie tylko wspomnieniem
To koniec kultowej już "szatańskiej" linii autobusowej 666, która woziła turystów na Hel. Teraz pasażerowie dojadą na półwysep autobusem o numerze 669. Większość wakacyjnych turystów nie jest z tego powodu zadowolona. Skąd taka zmiana?
Przedsiębiorstwo komunikacyjne otrzymywało od kilku lat skargi. Według niektórych osób numer szerzył "antychrześcijańską propagandę" .
Autobus 666 nie pojedzie już na Hel
Firma PKS Gdynia poinformowała niedawno o zmianie numeru linii autobusowej 666. Turystyczna linia woziła w okresie wakacji pasażerów z Dębek do Helu. Teraz przewoźnik postanowił "wywrócić ostatnią szóstkę do góry nogami".
Linia 666 z Dębek do żartobliwie nazywanego "Hell-u" od lat była atrakcją dla turystów. Niestety słynny numer 666 przeszedł już do historii. Zmiana numeru na 669 nastąpi 24 czerwca.
PKS gdynia dodaje też, że zmiana nie dotyczy trasy autobusu. Zielone pojazdy będą nadal zatrzymywać się m.in. na przystankach w Juracie, Jastarni, Kuźnicy, Chałupach, we Władysławowie, w Chłapowie, Rozewiu, Jastrzębiej Górze i Karwii.
Dla jednych atrakcja, dla drugich "szerzenie satanizmu"
Linia 666 budziła czasem wśród niektórych kontrowersje Od 2018 r. zmiany numeru linii chcieli redaktorzy katolickiego portalu fronda.pl. "Jeżeli tak się nie stanie, to prosimy o interwencję stosowne organy państwa polskiego" - informował portal Fronda
Według takiej narracji linia 666 była "szerzeniem antychrześcijańskiej propagandy" i "satanizmu"..
Dla anglojęzycznych turystów wybierających się na piaszczyste plaże kurortu Hel, linia 666 była nieszkodliwym żartem. Teraz o zmianie numeru piszą zagraniczne media takie jak brytyjskie BBC.
Kultowy numer nie był jednak celowym zabiegiem.
"Kilka lat temu zmienialiśmy polski model nazywania swoich linii tylko nazwami końcowych przystanków i zamieniliśmy to na europejski." - - powiedział w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim" Mariusz Józefowicz ze spółki PKS Gdynia.
“A że trasy w powiecie puckim mają liczby od 650 do 669 jasne było, że któraś z nich musi jechać do Helu. I tak jakoś wyszło... ”