Kłęby dymu i ogień na wrzosowisku. Za wszystkim stoją leśnicy
Wypalanie traw i łąk to prawdziwa wiosenna plaga. Tymczasem okazuje się, że leśnicy praktykują wypalanie wrzosowisk. Jednak różnica między amatorskim a profesjonalnym wypalaniem jest znacząca.
Ogień i kłęby dymu w pobliżu lasu z reguły nie oznaczają niczego dobrego. W przypadku Nadleśnictwa Tuchola było jednak inaczej. Ogień pod pełną kontrolą leśników i strażaków pojawił się na starym wrzosowisku w jasno określonym celu.
Leśnicy i strażacy wypalili wrzosowisko. Wyjaśniają o co chodziło
Wrzosowiska to bez wątpienia jedna z piękniejszych części naszego krajobrazu. Jednak jak informują leśnicy, ich możliwości regeneracji są ograniczone. Z tego powodu z czasem ich miejsce przejmuje las.
"Zwykle, gdy nie ma czynnika inicjującego rozwój nowych pędów, krzewy usychają. W konsekwencji nagromadza się duża ilość martwych pędów, co prowadzi do wzrostu żyzności gleby, co w konsekwencji przyspiesza proces przekształcania wrzosowisk w inne rodzaje zbiorowisk roślinnych" - wyjaśnili w swoim wpisie przedstawiciele Lasów Państwowych.
Aby nie dopuścić do zniknięcia tego wyjątkowego elementu leśnego krajobrazu, leśnicy przeprowadzają kontrolowane wypalanie wrzosowisk. Badania pokazały, że jest to skuteczny sposób na odbudowę starych wrzosowisk.
Wypalanie wrzosowisk tylko w konkretnych warunkach
Wypalanie wrzosowisk zdecydowanie różni się od wandalskiego wypalania traw i łąk. Po pierwsze odpowiadają za nie strażacy, a po drugie przebiega tylko przy jasno określonych warunkach.
"Wypalanie wykonuje się przy niskiej wilgotności materiału palnego, ale przy wysokiej wilgotności gleby i murszu, niskiej temperaturze powietrza oraz w okresie trwającego jeszcze spoczynku biologicznego" - wyjaśnili leśnicy.
Wypalanie w Borach Tucholskich finansowane przez Unię Europejską
Do wypalania wrzosowiska na terenie Nadleśnictwa Tuchola doszło 21 kwietnia. Znajduje się tam ponad 8 ha suchych wrzosowisk, które są zagrożone stopniowym przekształceniem w zbiorowiska leśne.
Leśnicy oprócz szerokiego opisu i wyjaśnienia, dlaczego dochodzi do wypalania wrzosowisk, w sieci pokazali również fotografie z całej akcji. "Zdjęcia przedstawiają kontrolowane wypalanie z 21 kwietnia na terenie Nadleśnictwa Tuchola (RDLP Toruń) realizowane w ramach projektu „Ochrona cennych ekosystemów Borów Tucholskich”, dofinansowane z Europejskiego Obszaru Gospodarczego EOG" - podsumowali.