Sensacyjne doniesienia z Karpacza. Tajemnicze zjawisko zapiera dech w piersiach. Wszystko się nagrało
Karpacz przyciąga turystów nie tylko wspaniałymi widokami górskimi. Na jednej z ulic można zaobserwować tajemnicze zjawisko, które od dawna interesuje zarówno wczasowiczów, jak i badaczy. W pewnym miejscu wydaje się, że samochody same jadą pod górkę – podobnie dzieje się z położoną puszką czy rozlaną wodą . O co chodzi? O szczegółach informuje Radio Zet.
Karpacz oraz wiele innych miejscowości na południu Polski często mogą pochwalić się wyjątkowymi atrakcjami turystycznymi. Każdego roku w tym kierunku podróżuje wielu turystów – zarówno latem, jak i zimą. Chociaż do najpopularniejszych miejsc należą między innymi Morskie Oko czy Kasprowy Wierch, to w Karpaczu można znaleźć prawdopodobnie jedno z najbardziej tajemniczych zjawisk, które wygląda, jakby łamało prawa fizyki.
Karpacz i tajemnicze zjawisko – wygląda, jakby przeczyło prawom fizyki
W pewnym miejscu Karpacz może szczególnie zaskoczyć turystów i to bynajmniej nie za sprawą malowniczej scenerii górskiej. Do mediów społecznościowych trafił szokujący filmik, na którym zarejestrowano przedziwne zjawisko. Samochód miał swobodnie wjeżdżać pod górkę, co przeczy wszelkim prawom fizyki.
Nagranie szybko wywołało ogromne poruszenie na Instagramie, a internauci próbowali wyjaśnić to osobliwe zjawisko. Okazuje się, że część podróżnych, którzy wypoczywali w Karpaczu, również widziało tę niecodzienną atrakcję. Co ciekawe, można tam już znaleźć nawet specjalną tablicę z ogłoszeniem i anomalii grawitacyjnej.
– Uwaga! Sensacja! Twój samochód jedzie sam pod górę – głosi treść komunikatu, który możemy zobaczyć w Karpaczu.
– Anomalia grawitacji. Czy to prawda? Sprawdź sam. Zatrzymaj pojazd. Wrzuć jałowy bieg. Obserwuj, jak pojazd sam podjeżdża pod górkę. 4 procent – to wartość, o jaką według badań grawitacja jest tutaj mniejsza – czytamy na tablicy.
Ta niecodzienna atrakcja turystyczna w postaci wspomnianej anomalii występuje w Karpaczu Górnym przy ulicy Strażackiej. Zgodnie z instrukcją wystarczy wyłączyć silnik i wrzucić luz, by zaobserwować przedziwne zjawisko. To samo dzieje się z położoną na drodze puszką czy wylaną wodą. Wszystko samo „wspina się” pod górę. Jak to możliwe? Turyści, którzy widzieli to na własne oczy, dalej próbują rozwiązać zagadkę.
Karpacz łamie prawa fizyki? Naukowcy odpowiadają
Na temat, czy Karpacz łamie prawa fizyki, wypowiedzieli się już nawet naukowcy, którzy pochylili się nad tym przedziwnym zjawiskiem. Zdaniem badaczy istnieje bardzo proste wytłumaczenie, które jednak może nie spodobać się turystom przyjeżdżającym do tej miejscowości, by przeżyć niesamowite doświadczenie.
Według naukowców anomalia w Karpaczu jest, ale nie polega na łamaniu praw fizyki. Tajemnicze zjawisko polega na złudzeniu optycznym, ponieważ droga tak naprawdę lekko opada . Natomiast stojące przy niej drzewa są wyjątkowo odchylone od pionu. Przez to wydaje się nam, że trasa pnie się w górę.
Chociaż badacze w prosty sposób już wytłumaczyli, jak działa anomalia, co roku mnóstwo turystów przyjeżdża do Karpacza, aby przeżyć to osobliwe doświadczenie na własnej skórze. Do sieci trafia wiele nagrań z tego miejsca. Wbrew zapewnieniom naukowców część osób wierzy, że w tym punkcie w Karpaczu Górnym oddziałuje jakiś rodzaj niezbadanej magii. Mieszkańców jednak już nie dziwi widok samochodów, które same jadą pod górkę.
1 . Spacerował plażą, nagle znalazł dziwny kamień. Zamarł, gdy udało się go otworzyć 2 . Wydano dowody osobiste z poważnymi błędami. Nawet 10 tys. dokumentów do natychmiastowej wymiany 3 . Ostrzeżenia nie pomogły. TVP potwierdziła. Pierwszy raz od początku pandemii za granicą pobito rekord liczby pasażerów
Widzieliście kiedyś to tajemnicze zjawisko na własne oczy? Dajcie znać w komentarzu na Facebooku pod tym artykułem. Pod tym akapitem możecie zobaczyć nagranie z Karpacza, które zostało opublikowane na Instagramie. W innym z naszych artykułów pisaliśmy również o przepięknym zjawisku zorzy polarnej.
Źródło: Radio Zet