Kamera w Chłapowie uchwyciła "zabawę" turystów. Ratownicy apelują, by tego nie robić
Ludzie mają różne pomysły na spędzanie czasu na plaży. Niektórzy wylegują się na ręczniku, inni pluskają się w wodzie lub grają w piłkę. Są też tacy, którzy… kopią głębokie doły. Ratownicy apelują, by zachować umiar w tej ostatniej rozrywce i tłumaczą dlaczego.
Kopanie wielkich dziur
Wakacje zaczęły się na dobre, więc i plaże zapełniają się turystami spragnionymi atrakcji i wypoczynku. Jak informuje o2.pl: niektóre zabawy mogą być jednak niebezpieczne. O co chodzi? Serwis donosi, że niektórzy urlopowicze spełniają się w kopaniu głębokich jam na plaży – a taka dziura może stanowić zagrożenie. Potwierdzają to ratownicy.
Czytaj także: Turyści z Ustki natychmiast pobiegli na plażę. Każdy chciał to zobaczyć
Plaża w Chłapowie i dziura
Publiczna kamera skierowana na plażę w Chłapowie koło Władysławowa zarejestrowała, jak plażowicze przewalają piasek i tworzą głęboki dół. Niewinna zabawa? Nie ma powodu, by się czepiać? Większość osób tak zapewne myśli.
Innego zdania są ratownicy, dla których plaża to miejsce pracy. Dla nich głęboka dziura może być poważną przeszkodą podczas prowadzenia akcji ratowniczej, tym bardziej gdy poruszają się pojazdem wzdłuż linii brzegowej.
Dół na plaży – zagrożenie dla ludzi
Dół wykopany na plaży bywa również pułapką dla ludzi. W rozmowie z o2.pl Stanisław Malepszak z Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Kołobrzegu komentuje: “Mamy dużo takich przypadków, że ktoś wpadnie i ma potem wybity bark, złamaną rękę lub nogę. U nas takiej sytuacji nie było, ale w Mielnie czy w Trójmieście zdarzały się sytuacje, że kogoś zasypało. Także parawany okej, ale dziury po 2,5 metra głębokości, że nawet quad się może schować, to już nie”.
Może zatem lepiej poszukać innej rozrywki na plaży, a jeżeli już tak bardzo zależy nam na wykopaniu wielkiej dziury – zasypmy ją po skończonej zabawie.
Źródło: o2.pl