Jezioro Szkieletów w Himalajach. Jaką tajemnicę skrywa Roopkund w Himalajach?
Jezioro Roopkund zlokalizowanej części Himalajów jest owiane wieloma tajemnicami. Na jego dnie znajdują się szczątki blisko kilkuset ludzi, którzy możliwe, że zginęli około 800 roku naszej ery, a następnie nawet tysiąc lat później. W rozwikłaniu zagadki ich śmierci może przyczynić się lokalna legenda przekazywana z pokolenia na pokolenie.
Nie da się ukryć, że sama nazwa Jeziora Szkieletów, które znajduje się w Himalajach, brzmi niezwykle intrygująco. Według źródeł to czarujące miejsce wraz ze wzrostem temperatury ujawnia mroczny sekret. Ludzkie kości widoczne pod topniejącym lodem wciąż wzbudzają silne emocje wśród podróżników, przybywających na miejsce z najdalszych zakątków świata. W jaki sposób doszło tam do śmierci kilkuset osób?
Starożytne szczątki w Jeziorze Szkieletów
Okolice Gharval Roopkund cieszą się nieustępującym zainteresowaniem turystów. Rozwijające się od stuleci lasy zdobione zielonymi łąkami, z których wyłaniają się ośnieżone góry to prawdziwa gratka dla miłośników takich krajobrazów. Jednak znajdujące się tam Jezioro Szkieletów budzi już zgoła inne odczucia. Odcienie szarości i bieli dodają mu jeszcze więcej tajemniczości, a żeby dostać się do niego z najbliższej wioski, należy poświęcić na wędrówkę aż cztery dni.
Nie bez powodu kilkadziesiąt lat temu miejsce to uznano za masowy grobowiec . W odizolowanej części Himalajów, na dnie jeziora Roopkund mogą spoczywać szczątki nawet 300-500 osób . Latem, kiedy promienie słoneczne topią pokrywę lodową, widać spoczywające na dnie czaszki i kości ludzi oraz koni.
Szczątki ukryte pod zamarzniętą tafla na Jeziorze Szkieletów odkrył w 1942 roku pewien strażnik. Wówczas był przekonany, że to kości należące do japońskich żołnierzy, którzy polegli podczas II wojny światowej. Jednak, gdy rozpoczęto badania, na jaw zaczęło wychodzić znacznie więcej niedopowiedzeń niż odpowiedzi.
Lokalna legenda odpowiedzią na tajemnice skrywane przez Jezioro Roopkund?
Brytyjscy badacze szybko stwierdzili, że szczątki nie należą do poległych żołnierzy, bowiem pochodzą z około 800 roku naszej ery. Wtedy zaczęły pojawiać się liczne spekulacje i domysły na temat ludzi, którzy stracili życie nieopodal Jeziora Szkieletów.
- Wszyscy się zastanawiali, kim byli zmarli, co ich tu przywiodło i jak zginęli - mówił Niraj Rai, który wchodził w skład zespołu naukowego badającego sprawę.
Po kilkudziesięciu latach, kiedy badania nie przyniosły zadowalających rezultatów, pod uwagę zaczęto brać opowieści krążące wśród okolicznej ludności . Jedna z nich głosi, że jeden z hinduskich króli rozgniewał boginię Nanda Devi, która w zemście na jego rodzie zesłała suszę. Chcąc ubłagać ją o przebaczenie, wraz ze świtą udał się na pielgrzymkę. Jednak fakt, że zabrał na nią nawet tancerki, bogini potraktowała jako zuchwalstwo i w gniewie zesłała burzę z mocnym gradem, w wyniku której wszyscy zginęli.
Jak się okazuje, opowieść przekazywana z pokolenia na pokolenie może mieć związek z rzeczywistością. Jak podaje National Geographic, jezioro rzeczywiście znajduje się na trasie pielgrzymki , która zresztą jest praktykowana po dziś dzień. Ponadto wiele ze zbadanych czaszek wykazuje urazy powstałe w wyniku uderzenia tępym narzędziem, co wpisywałoby się w historię o mocnych opadach gradu. Z punktu widzenia badaczy wątpliwościom podlega informacja, że burza została zesłana przez rozgniewaną boginię, aczkolwiek prawdą jest, że w tych terenach często dochodzi do podobnych zjawisk meteorologicznych. Wreszcie naukowcy zasugerowali, że byli ofiarami epidemii.
Inna teoria natomiast głosi, że bogini Nanda Davi i Pan Shiva przemierzali tamtejsze tereny po trudnej walce z demonami. Gdy kobieta poczuła pragnienie, Shiva stworzył jezioro, nad którym nachylając się, zobaczyła swoje piękne odbicie. Stąd miała wziąć się również jego nazwa, bowiem Roopkund jest tłumaczone jako kształt.
Naukowcy nie poddają się w dociekaniu prawdy
Sprawa szczątek w jeziorze w Himalajach nurtuje naukowców do tego stopnia, że prowadzone przez nich badania są wciąż kontynuowane. Ostatnimi czasy, dzięki przeprowadzeniu testów za pomocą serii analiz bioarcheologicznych dotarli do informacji, że pochodzą z aż trzech genetycznie odrębnych grup . Najstarsze z nich sięgają wydarzeń między VII a X wiekiem, kolejne miały znaleźć się tam około tysiąc lat później.
Choć szczegóły śmierci ludzi, których szczątki znajdują się w Jeziorze Szkieletów pozostają nieznane, trzeba przyznać, że jego widok rozbudza wyobraźnię.
-
Polacy łapią się za kieszenie. Pokazali paragon z restauracji w centrum Zakopanego
-
Stewardessa znalazła w toalecie ręcznie napisaną kartkę. Natychmiast wezwała pomoc
-
Który paszport jest najsilniejszy? Polski dokument w czołówce
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami, lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres: redakcja@turysci.pl.
źródło: podroze.gazeta.pl; mysteriesrunsolved.com