Jakiego kremu do opalania używać na plaży? „Stosujemy 1/3 zalecanej dawki"
Jakiego kremu i w jaki sposób używać, by odpowiednio chronił nas przed słońcem? Prof. Aleksandra Lesiak z Kliniki Dermatologii, Dermatologii Dziecięcej i Onkologicznej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi wskazuje, że wielu Polaków używa filtrów o zbyt niskim poziomie ochrony. Nawet jeśli używamy odpowiedniej 50-ki, to nakładamy jej zbyt mało - około 1/3 zalecanej dawki.
-
Osoby o jasnej karnacji, czyli większość Polaków, powinny stosować filtry 50 do ochrony przed słońcem
-
Polscy turyści często sięgają po słabsze 15, które mogą spełnić swoje zadanie, o ile nałoży się je w dużej ilości, czego zwykle nie robimy
-
Wielu Polaków nawet kremów z filtrem 50 nakładają zbyt mało. Statystycznie przed opalaniem stosujemy około 1/3 zalecanej dawki
Większość turystów chce wrócić z urlopów z ładną opalenizną, najlepiej równomierną na całym ciele. Niestety nie jest to łatwe, bo wystarczy chwila nieuwagi, by przesadzić z kąpielą słoneczną. Ekspertka i prof. z Kliniki Dermatologii, Dermatologii Dziecięcej i Onkologicznej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi wskazała w rozmowie z WP, że wielu Polaków nieodpowiednio przygotowuje się do letniego wypoczynku i tzw. „plażingu".
Jak opalać się bezpiecznie?
Urlopowicze zwykle pamiętają o stosowaniu kremów z filtrem, chroniących przed słońcem, jednak nie zawsze używają ich prawidłowych rodzajów. Niektórzy - oprócz stosowania środków niekorzystnych dla środowiska - stosują też zbyt słabe filtry lub nakładają zbyt małą ilość specyfiku.
Prof. Aleksandra Lesiak tłumaczy, że większość Polaków, przez swoją jasną cerę, powinna stosować filtry 50. Zaznacza jednocześnie, że te poniżej 15 w ogóle nie mają sensu i nie powinno się ich używać.
Filtry 15 mogą być skuteczne, ale tylko przy założeniu, że nałożymy ich naprawdę dużo. Mowa tu o 2 mg na cm kw. skóry co dwie godziny, czyli ok. sześciu łyżeczkach, a taką metodę stosuje bardzo niewielu turystów.
Ekspertka skłania się więc ku stosowaniu kremów z filtrem 50, ale w ich przypadku również trzeba używać odpowiedniej ilości. Statystycznie Polacy używają 1/3 zalecanej dawki, a do tego kremują się dopiero po przyjściu na plażę . Zdaniem prof. Lesiak pierwszą warstwę należy nałożyć jeszcze przed wyjściem z domu, aby zdążyła się wchłonąć. Każdą kolejną natomiast trzeba nakładać co dwie godziny oraz po każdym wyjściu z wody.
Urlopowicze powinni także pamiętać o innych sposobach na ochronę przed słońcem. Mowa tu m.in. o zakładaniu na głowę czapki lub kapelusza podczas spacerów oraz okularów.
Ostrożnie z opalaniem zaraz po przyjęciu szczepionki przeciwko COVID-19
Włoscy eksperci radzą również ostrożność w kwestii opalania zaraz po szczepieniu przeciwko COVID-19. Włoskie Il Messagero, powołując się na tamtejszych lekarzy, wskazuje, że z kąpielami słonecznymi takie osoby powinny poczekać przynajmniej kilka tygodni.
Jak tłumaczy dermatolog Luca Fania, koronawirus u niektórych zakażonych może wywoływać problemy skórne już w czasie chorowania. Po zaszczepieniu więc powinno się stopniowo korzystać z kąpieli słonecznych i minimalizować ryzyko wystąpienia niepożądanych reakcji.
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres redakcja@turysci.pl
Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:
Źródło: WP